Problemy związane z dostawą z Rosji zanieczyszczonej ropy udowadniają, jak ważna jest dywersyfikacja źródeł paliw.
Władimir Putin uwielbia prężyć muskuły i ukazywać się jako silny przywódca państwa, z którym należy się liczyć. I zapewne wściekł się, gdy na widok publiczny wyszła indolencja rosyjskiego państwa w sprawie strategicznej, czyli eksporcie ropy.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.