Gwiazdy zdalnie sterowane
  • Agnieszka NiewińskaAutor:Agnieszka Niewińska

Gwiazdy zdalnie sterowane

Dodano:   /  Zmieniono: 
Natalia Przybysz najpierw nagrała proaborcyjną piosenkę, a potem opowiedziała o swojej aborcji „Wysokim Obcasom”
Natalia Przybysz najpierw nagrała proaborcyjną piosenkę, a potem opowiedziała o swojej aborcji „Wysokim Obcasom” Źródło: fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER
Powiedzą mediom każdą głupotę, której te oczekują, i zdradzą swoje najwstydliwsze sekrety. To dlatego media próbujące zmieniać kulturę i obyczaje sięgają właśnie po celebrytów – w zamian za sławę uwiarygodnią każdą propagandę.

Muzyków i studio nagraniowe wokalistka Natalia Przybysz zorganizowała błyskawicznie. Kiedy część pań ogłosiła strajk, artystce szybko udało się nagrać traktujący o aborcji kawałek „Przez sen”. Po raz pierwszy zaśpiewała go 5 października w Opolu, ale o utworze głośno się nie zrobiło. Na kanale Przybysz na YouTube pojawił się 21 października i – jak pokazują statystyki – w dniu premiery spektakularnej liczby odsłon nie zanotował. Sytuację zupełnie zmienił opublikowany przez „Wysokie Obcasy” wywiad z wokalistką, która wyjaśniła, że nowa piosenka to w rzeczywistości jej własna historia.

Wokalistka ma dwoje dzieci, kolejnego już nie chciała. Dlaczego? W wywiadzie podaje zaskakujące argumenty, m.in. 60-metrowe mieszkanie, które już przy dwójce pociech „ze wszystkimi książkami i zabawkami dzieci jest trochę ciasne”, i że nie widziała się „znów w pieleszach domowych, w pieluchach”. W dniu ukazania się „Wysokich Obcasów” z wyznaniem Przybysz liczba odsłon jej aborcyjnej piosenki na YouTube przekroczyła 100 tys. Dzisiaj licznik wskazuje już przeszło 250 tys. odtworzeń. Internetowe wyszukiwarki wręcz zalały zapytania o zapomnianą nieco wokalistkę.

(...)

Kiedy przegląda się tabloidy, kolorowe magazyny czy portale, dochodzi się do wniosku, że rodzimi celebryci opowiedzieli już niemal o wszystkim, może z wyjątkiem pedofilii i kanibalizmu. Alkowa wielu gwiazd ma już niewiele tajemnic. Znani i lubiani chętnie opowiadają o swoim życiu erotycznym. Co jakiś czas powraca temat ich inicjacji seksualnej i żeby wybić się z celebryckiej masy, trzeba podać coraz to młodszy wiek.

Szczegółami ze swojego pożycia lubi dzielić się Doda, to już niemal jej znak firmowy. Opowiadała o swoim zachowaniu w łóżku, w niewybrednych słowach oceniała genitalia piłkarzy. Tabloidowi zdradziła, że dziewictwo straciła w wieku 13 lat, a żeby było jeszcze bardziej kontrowersyjnie, dodała, że z koleżanką. Natalia Siwiec opowiedziała, że miała wówczas 14 lat, ale żeby nie zostać w tyle za koleżankami z branży, wyjaśniła, że z dużo starszym – 23-letnim chłopakiem.

Cały artykuł dostępny jest w najnowszym numerze "Do Rzeczy"

Cały artykuł dostępny jest w 45/2016 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także