W ogrodach działkowych urywają się telefony, w Internecie szukamy ofert sprzedaży domów i działek. Nie chcemy oglądać wiosny tylko przez okno, a bzu wąchać przez maseczkę, więc poszukujemy własnego kawałka ziemi.
Mały drewniany domek i 150 mkw. ziemi na wypoczynek wśród zieleni wystarczy, zwłaszcza teraz, kiedy trudno gdzieś wyjechać czy choćby wyjść na spacer bez maseczki. Spotkania na otwartym powietrzu są też bezpieczniejsze niż te w zamkniętej przestrzeni – przekonuje Katarzyna, pracownica jednej z warszawskich korporacji, która w minionym tygodniu sfinalizowała zakup działki w jednym z warszawskich ogrodów działkowych.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.