Tak bowiem w terminologii ekologicznej nazywa się rejon objęty ukraińsko-rosyjską wojną, a jednocześnie podszyty jednymi z najbogatszych złóż gazu łupkowego na kontynencie europejskim.
Pierwszy raz o potencjalnym konflikcie usłyszeliśmy 17 maja 2012 r., kiedy to Royal Dutch Shell i Chevron Corporation podpisały z ukraińskim ministerstwem ekologii i złóż naturalnych umowę na eksploatację i wydobycie gazu. Rosyjskie MSZ, mimo wciąż jeszcze poprawnych kontaktów z Kijowem, niemal natychmiast wydało oświadczenie, że z niepokojem obserwuje próbę uzależnienia gospodarczego Ukrainy. (...)
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
