Nowy numer "Do Rzeczy"
– Tematem okładkowym najnowszego numeru tygodnika "Do Rzeczy" jest zemsta. Zemsta, rzecz jasna, partii opozycyjnych, które już zapowiadają liczne rozliczenia członków partii władzy. Nie wiemy do końca, czy skończy się wyłącznie na procesach sądowych i Trybunale Stanu, czy być może opozycja pójdzie dalej. Nie zmienia to jednak faktu, że opozycja jest żądna krwi, opozycja dyszy żądzą zemsty – mówi Karol Gac w zapowiedzi nowego wydania "Do Rzeczy".
– Równolegle Prawo i Sprawiedliwość pozostawiło kilka bezpieczników i zastawiło na opozycję kilka pułapek. Jakich – przekonają się państwo po lekturze naszych tekstów, w których spoglądamy w przeszłość, analizując, co doprowadziło do takiego, a nie innego wyniku wyborczego PiS – oznajmił Gac.
Na łamach "Do Rzeczy" również:
– Nie uważam za wykluczone, że Donald Tusk podejmie desperacką próbę doprowadzenia do wcześniejszych wyborów i "zgubienia" w nich kłopotliwych koalicjantów – pisze Rafał A. Ziemkiewicz w tekście "Rząd na pół kadencji".
– "Czas krwawego księżyca" to opowieść o chciwości bez granic. Martin Scorsese raz jeszcze mówi Ameryce: oto jak okrwawione są ręce, które cię zbudowały – stwierdza Piotr Gociek w artykule "Nienasycenie".
– Pierwsze dni listopada jak w soczewce obrazują różnice kulturowe między Polakami a innymi narodami – zauważa Krystian Kratiuk w tekście "Blask listopadowych ciemności".
– Był szeregowym działaczem opozycji demokratycznej w PRL. Z bezpieką współpracował od sierpnia 1978 do sierpnia 1984 r. Donosił na kolegów z opozycji oraz m.in. na księdza Jerzego Popiełuszkę. Brał za to pieniądze – pisze Piotr Litka w tekście "Donosił na księdza Jerzego".
– Media europejskie ciepło przyjęły perspektywę powrotu Donalda Tuska do władzy w Polsce – stwierdza Olivier Bault w artykule "Europejskie zadowolenie".