DEKAMERONKI | Jak zauważył w swoim wpisie Tomasz Wróblewski, przyszły rok będzie wyjątkowy.
Jak już pisałem na swym blogu, będziemy mieli nie tylko kilka kumulacji wyborczych nas interesujących (wybory samorządowe czy do europarlamentu), lecz także kilka międzynarodowych, które na nas mogą się odcisnąć (tak jak już styczniowe wybory na Tajwanie czy listopadowe wybory prezydenckie w USA). Będziemy mieli cały wysyp "mowy suwerena", czyli – jak naliczył Tomek – wybory w 72 krajach, zamieszkanych przez 4,2 mld ludzi.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.