Opowieści wujka Bronka
  • Piotr SemkaAutor:Piotr Semka

Opowieści wujka Bronka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wywiad rzeka, który prezydent postanowił wydać na okoliczność kampanii, to zbiór gawęd obliczonych na pozyskanie konserwatywnego wyborcy. Dziwne, że Komorowski swoją opowieść kończy na 1991 r. Czyżby temat jego kariery w III RP był dla niego niewygodny?

(…) Pomysł książki „Zwykły polski los” musiał być przez otoczenie prezydenta uznany za sprytny chwyt wyborczy. Prawicowego wyborcę może zachwycić opowieść o kresowych, szlacheckich korzeniach Komorowskich, o ładnej karcie AK-owskiej wielu członków jego rodziny, o zasługach obecnego prezydenta w odbudowywaniu przedwojennych tradycji w harcerstwie. Uznanie może budzić jego udział w organizowaniu demonstracji niepodległościowych z lat 1977–1980,to, że był internowany w stanie wojennym i w końcu wszedł do rządu Tadeusza Mazowieckiego. (…)

Komorowski opowieść o swoim życiu kończy na 1991 r. krótkim odniesieniem do późniejszego o rok pożegnania powracających do ZSRS sowieckich marynarzy stacjonujących wcześniej w Świnoujściu. Skąd tak dziwaczna cezura? „Taki był zamysł autorów” – wyjaśniono mi w wydawnictwie Więź, które wydało „Zwykły polski los”.

Pomysł prezydenta miał być sprytny, ale paradoksalnie ujawnił to, jak bardzo nie lubi on mówić o swojej karierze po 1992 r.  (…)

Cały artykuł dostępny jest w 10/2015 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także