W Polsce w pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, są 2 578 244 osoby. Pierwszą dawkę otrzymały 7 765 723 osoby – wynika z informacji zamieszczonych w poniedziałek na rządowym profilu #SzczepimySię.
Dodano, że do tej pory wykonano w sumie 10 343 967 szczepień przeciw COVID-19. Zgłoszono też 6761 niepożądanych odczynów poszczepiennych i zutylizowano 10 786 dawek. Do Polski, odkąd ruszyły szczepienia, czyli od 27 grudnia, dostarczono 11 387 600 szczepionek. Do punktów szczepień przekazano 11 022 740.
Szczepienia sportowców
W poniedziałek na PGE Narodowym szczepionkę przeciwko COVID-19 przyjęła pierwsza grupa polskich sportowców. W pierwszej kolejności zaszczepieni zostali przedstawiciele siatkówki - sześć zawodniczek, 13 graczy i członkowie sztabów. W tym gronie byli m.in. środkowe Klaudia Alagierska, Anna Stencel i Zuzanna Efimienko-Młotkowska, rozgrywający Fabian Drzyzga, atakujący Bartosz Kurek, przyjmujący Bartosz Bednorz oraz trener męskiej kadry Vital Heynen. Ten ostatni nieco wcześniej tego dnia dotarł samolotem do Polski.
Wszyscy z poniedziałkowej grupy otrzymali jednodawkową szczepionkę.
Szef misji medycznej na tegoroczne igrzyska i przewodniczący Komisji Medycznej PKOl dr Hubert Krysztofiak zapewnił, że w miarę możliwości w kolejnych dniach stale będą szczepione kolejne grupy zawodników.
Czytaj też:
Pierwsza grupa sportowców zaszczepiona
Dworczyk: W tym tygodniu planujemy wykonać 1,6 mln szczepień
W poniedziałek szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk zapowiedział, że w tym tygodniu planujemy wykonać 1,6 mln szczepień, pomimo tego, że mamy przed sobą majówkę.
Zwrócił uwagę na średni przyrost szczepień wykonywanych w ciągu tygodnia. – W zeszłym tygodniu, tym, który właśnie się skończył, wykonaliśmy 1,4 mln szczepień. To oznacza, że w tej chwili średnie tempo szczepienia dzienne jest na poziomie 200 tys. wykonywanych iniekcji – powiedział Dworczyk.
Przypomniał, że w poniedziałek została uruchomiona rejestracja na szczepienia przeciwko Covid-19 dla kolejnych dwóch roczników: 1974 i 1975. "W konsekwencji tego mogą się rejestrować na szczepienia wszystkie osoby powyżej 46. roku życia" - zaznaczył. Jak dodał - "System działa bez zakłóceń".
Zapowiedział, że kolejne punkty szczepień powszechnych są uruchamiane w miarę dostaw szczepionek do Polski. Jak tylko będą szczepionki, będziemy uruchamiali kolejne - zapewnił Dworczyk.
– Te 6,5 tysiąca istniejących punktów szczepień populacyjnych uzupełniamy o punkty szczepień powszechnych. Są one uruchamiane w miarę dopływu do Polski szczepionek. Nie ma sensu uruchamiać punktów w sytuacji, w której tych szczepionek jeszcze nie ma – stwierdził.
Zaznaczył jednocześnie, że "zmniejszone dostawy będą miały wpływ na pewne - mam nadzieję nieduże - opóźnienia związane z uruchamianiem tych powszechnych punktów szczepień".
Szczepienia w zakładach pracy
Dworczyk zapowiedział, że 4 maja ruszy rejestracja na szczepienia w zakładach pracy. Wyjaśnił, że "wielkością pozwalającą na wejście do programu jest zgromadzenie 300 pracowników bądź pracowników i ich rodzin, którzy chcą się zaszczepić. – Decydowała będzie kolejność zgłoszeń – dodał.
Zaznaczył jednocześnie, że w związku z ograniczeniami dostaw szczepionek w najbliższym czasie, nie ma obecnie możliwości precyzyjnego określenia, kiedy ruszą szczepienia w zakładach. – Jesteśmy przekonani, że one rozpoczną się jeszcze w maju – powiedział.
Zapewnił, że nie będzie żadnych zmian, jeśli chodzi o terminarz rejestracji na szczepienia przeciwko COVID-19. Jak dodał, w przypadku powtarzających się opóźnień w dostawach szczepionek, mogą się nieco wydłużyć terminy oczekiwania na samo szczepienie.
Rejestracja ostatnich roczników
Zgodnie z zapowiedziami do 10 maja każdy dorosły obywatel będzie mógł otrzymać e-skierowanie i będzie zapisać się na szczepienie przeciw COVID-19. – 9 maja nastąpią rejestracje ostatnich roczników na szczepienia i na pewno nie będzie żadnych zmian, jeśli chodzi o terminarz rejestracji – zaznaczył Dworczyk.
Poinformował, że w połowie maja ruszy akcja profrekwencyjna, zachęcająca do szczepienia przeciwko COVID-19. Jak wyjaśnił, "badania wskazują na to, że Polacy mają poczucie, że wiedzą wszystko o szczepionkach". – Teraz trzeba promować samo szczepienie, więc to będzie dużo akcja profrekwencyjna – zaznaczył.
Przyznał, że zainteresowanie szczepieniem jest "nieco mniejsze wśród młodszych roczników, niż wśród osób starszych". – Ale też zakładamy, że ta sytuacja będzie się z czasem zmieniać – ocenił.
Czytaj też:
Rejestracja na szczepienia. Ruszyły zapisy kolejnych roczników
Kolejna dostawa szczepionek
Prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski poinformował w poniedziałek PAP, że do Polski dotarło 1,295 mln dawek szczepionek firmy Pfizer/BioNTech. Preparaty firmy Johnson & Johnson – ok. 100 tys. dawek - powinny dotrzeć w piątek, a nie – jak zapowiadano wcześniej – w poniedziałek.
W poniedziałek rano także AstraZeneca dostarczyła do naszego kraju 67 tys. dawek swojego preparatu.
Zastrzyki przeciw COVID-19 wykonuje się preparatami firm Pfizer/BioNTech, Moderna, AstraZeneca i Johnson & Johnson. Preparaty trzech pierwszych firm są dwudawkowe, a szczepionka Johnson & Johnson - jednodawkowa.
Czytaj też:
Komisja Europejska pozywa firmę AstraZenecaCzytaj też:
Dr Hałat: Ideologia cowidianizmu zebrała rekordowe żniwo