Kraska w TVP1 powiedział, że minionej doby zarejestrowano 9843 nowe zakażenia SARS-CoV-2.
– Jeżeli spojrzymy tydzień do tygodnia - bo to porównanie jest bardzo ważne - to jest to 28 proc. mniej niż tydzień temu, czyli widzimy, że ten trend spadkowy, jeżeli chodzi o nowe zakażenia, utrzymuje się i to jest ta dobra wiadomość – powiedział.
– Niestety 549 osób przegrało walkę z COVID-19. To także jest efekt świąteczny, kiedy raportowanie tych osób, które zmarły, nie jest tak duże jak normalnego dnia – powiedział.
– Ale jeżeli przyjrzymy się bliżej tym osobom, które niestety zmarły z powodu COVID-19, to 410 osób to są osoby, które nie były zaszczepione. Czyli ponad 75 proc. wszystkich zgonów to są osoby, które nie przyjęły żadnej szczepionki. To jest bardzo duża, porażająca liczba i myślę, że to jest koronny dowód na to, że szczepienia są skuteczne i warto się zaszczepić, bo można wtedy uniknąć tych najgorszych powikłań, czyli hospitalizacji i śmierci – dodał Kraska.
Omikron w Polsce
W Polsce potwierdzono już 25 przypadków zakażenia wariantem Omikron – poinformował we wtorek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Jak podkreślił, ten wariant wywoła kolejną falę koronawirusa.
Kraska w TVP1 ocenił, że przed nami coraz wyraźniej rysuje się piąta fala koronawirusa. – Fala, która będzie wywołana przez nowy wariant koronawirusa, wariant omikron, który w tej chwili już praktycznie w całej Europie Zachodniej powoduje bardzo dużą liczbę nowych przypadków zachorowań – podkreślił.
Wiceminister zdrowia poinformował, że w Polsce potwierdzono już 25 przypadków zakażenia tym wariantem. – Te dodatkowe przypadki wariantów omikronu są potwierdzone z województwa pomorskiego i mazowieckiego – zaznaczył.
– To się może wydawać, że to jest nie dużo, ale jeżeli bierzemy pod uwagę zakaźność tego wirusa, będzie to niestety kolejny problem, jeśli chodzi o wzrost zakażeń w naszym kraju – podkreślił Kraska.
Wiceszef MZ zauważył, że w kwestii tego wariantu wielu ekspertów rozmija się ze sobą. – Pierwotne informacje były, że to wariant, który jest od dwu- do pięciokrotnie bardziej zakaźny niż poprzedni. Wczorajsza informacja, że to jest ok. 30 proc. – powiedział.
Jego zdaniem najważniejsza informacja dotyczy tego, jakie skutki kliniczne powoduje nowa mutacja. – Tutaj też nie mamy jednoznacznych informacji. Niektórzy eksperci mówią, że ten przebieg jest podobny jak w przypadku wariantu delta, co - zważając na to, że będzie bardziej zakaźny - może spowodować jednak dużą liczbę osób, które muszą być hospitalizowane – wyjaśnił wiceminister zdrowia.
Czytaj też:
Karwelis: Kolejna sztuczka statystyczna tym razem trafia w zaszczepionychCzytaj też:
Niemcy szykują się na piątą falę koronawirusa