Problem z testami antygenowymi. "Wariant Omikron często nie jest wykrywany"

Problem z testami antygenowymi. "Wariant Omikron często nie jest wykrywany"

Dodano: 
Szybki test antygenowy
Szybki test antygenowy Źródło: PAP / Wojtek Jargiło
Wariant koronawirusa Omikron często nie jest wykrywany w błyskawicznych testach antygenowych; około połowy z nich daje fałszywy negatywny wynik - ostrzegł konsultant urzędu włoskiego komisarza do spraw pandemii Guido Rasi. Jego zdaniem istnieje ryzyko, że testy te okażą się nieprzydatne.

W wydanym w środę oświadczeniu doradca komisarza generała Francesco Figliuolo podkreślił: "Wydaje się, że nowy wariant Sars-CoV-2 jest w stanie pozostać niewykryty w najczęściej stosowanych dziś testach".

Ekspert przywołał także dane z amerykańskiej Agencji Żywności i Leków, FDA, wskazujące na to, że około 40 procent osób zakażonych Omikronem otrzymuje mimo to negatywny wynik błyskawicznego testu.

Jak ocenił Guido Rasi, "utrata" wiarygodności badań antygenowych może utrudnić walkę z pandemią.

Jego zdaniem niezbędne jest opracowanie nowych testów wykrywających Omikrona z większą częstotliwością.

Ostrzeżenia amerykańskiej Agencji Leków i Żywności

Do podobnych wniosków doszła tydzień temu amerykańska Agencja Leków i Żywności (FDA). – Testy przesiewowe antygenowe na obecność w organizmie koronawirusa, które mają tę zaletę, że dostarczają wynik w ciągu zaledwie kilku minut, są mniej wrażliwe na wariant Omikron niż na poprzednie warianty - ostrzegła.

FDA tłumaczy, że mniejsza wrażliwość na Omikrona oznacza, iż testy te z większym prawdopodobieństwem wykażą negatywny wynik pomimo infekcji. "Wstępne dane sugerują, że testy antygenowe dobrze wykrywają wariant Omikron, ale ze zmniejszoną czułością" – podała w oświadczeniu Agencja.

Omikron w Polsce

Szef MZ na konferencji prasowej w środęprzekazał, że wirus mutacji Omikron jest zdecydowanie bardziej zakaźny od innych, jednak jego zjadliwość jest "nieco mniejsza niż w przypadku Delty". Jak wskazał, przykłady innych krajów pokazują, że mutacja ta nie powoduje dużo większego wzrostu poziomu hospitalizacji.

Minister podkreślił jednocześnie, że zwiększona skala zakażeń, nawet przy mniejszej zjadliwości wirusa, może oznaczać zwiększenie liczby hospitalizacji. Zapewnił, że rząd systematycznie przygotowuje się do "uderzenia Omikrona".

Jak dodał, według prognoz kumulacja zakażeń Omikronem nastąpi w Polsce pod koniec stycznia. Niedzielski przekazał, że zwiększane są zapasy leków i innych materiałów wykorzystywanych w procesie leczenia, przygotowywane są także plany zwiększenia infrastruktury łóżek przeznaczonych na leczenie pacjentów z COVID-19.

Czytaj też:
"Uderzenie Omikrona". Niedzielski ujawnił plany rządu
Czytaj też:
Prezydent Andrzej Duda zakażony koronawirusem. Wcześniej przyjął trzy dawki szczepionki






Źródło: PAP
Czytaj także