Za nami XII edycja Ogólnopolskiej Konferencji „Uzależnienia – Polityka, Nauka, Praktyka”, której organizatorem było Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom. Spotkanie zgromadziło czołowych decydentów, naukowców oraz praktyków zajmujących się problematyką uzależnień. Wśród gości pojawili się m.in. Wojciech Konieczny, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, poseł Wioleta Tomczak oraz poseł Małgorzata Niemczyk.
Podczas trzech dni debat i wystąpień poruszano tematy związane z aktualnymi zagrożeniami zdrowia publicznego, w tym uzależnieniami od alkoholu, nikotyny i substancji psychoaktywnych. Choć dyskutowano o wielu aspektach przeciwdziałania uzależnieniom, najwięcej emocji wzbudził temat reklamy alkoholu – a konkretnie piwa, które dominuje na rynku promocyjnym.
– W dyskursie społecznym na temat polityki wobec alkoholu i tytoniu, konkurują ze sobą różne argumenty – podkreślił Wojciech Konieczny, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia. – Te dotyczące zdrowia publicznego, ale także te podkreślające znaczenie wolności gospodarczej i wolności jednostki. W Polsce podobnie jak w wielu innych krajach, polityka państwa porusza się pomiędzy tymi dwoma biegunami. Konfrontowane są odmienne poglądy na temat poziomu regulacji interwencji państwa – mówił.
Konferencja była przestrzenią wymiany wiedzy, doświadczeń i stanowisk w sprawie walki z uzależnieniami. Poruszano tematy dotyczące nie tylko leczenia i profilaktyki, ale również regulacji prawnych. Szczególnie intensywna debata toczyła się wokół projektu nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości, która może wprowadzić daleko idące zmiany w polityce reklamowej napojów alkoholowych.
Zakaz reklamy piwa?
Jednym z najczęściej powracających tematów w wystąpieniach ekspertów i decydentów był zakaz reklamy piwa – napoju alkoholowego, który mimo zawartości procentów pozostaje szeroko promowany w przestrzeni publicznej. W opinii wielu uczestników konferencji to właśnie reklama piwa stanowi jedno z kluczowych źródeł normalizacji spożycia alkoholu, szczególnie wśród młodych odbiorców.
Ministerstwo Zdrowia już w marcu 2025 roku przedstawiło projekt zmian legislacyjnych, który ma ograniczyć możliwości promocji alkoholu. Nowelizacja zakłada m.in. rozszerzenie definicji reklamy i znaczne zaostrzenie kar za jej nielegalne prowadzenie. Jak ujawnił podczas konferencji wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny, zdecydowana większość uwag zgłoszonych w procesie konsultacji społecznych dotyczyła potrzeby wprowadzenia całkowitego zakazu reklamy piwa.
– Dla Ministerstwa Zdrowia najważniejsza jest perspektywa zdrowia publicznego. Swoją argumentację Ministerstwo opiera na wynikach wielu badań, które wskazują, że koszty społeczno-ekonomiczne związane z piciem alkoholu i paleniem tytoniu, są wielokrotnie wyższe niż wpływy z akcyzy. Podobnie rzecz się ma, jeżeli spojrzelibyśmy na koszty społeczno-ekonomiczne związane z używaniem nikotyny – mówił Konieczny.
– Ministerstwo Zdrowia w marcu bieżącego roku przedstawiło do konsultacji publicznych projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, który odnosi się do kilku istotnych kwestii – dodaje Konieczny. – Przede wszystkim w projekcie ustawy wprowadza się poszerzoną definicję promocji napojów alkoholowych oraz zakazuje się jej prowadzenia. Nakłada się także znacznie większe kary za prowadzenie nielegalnej promocji i reklamy, włącznie z karą ograniczenia wolności. Projekt odnosi się także do kwestii weryfikacji wieku osoby nabywającej napoje alkoholowe – tłumaczył sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.
– W procesie konsultacji społecznych do przedłożonego projektu nowelizacji ustawy wpłynęło bardzo wiele uwag – zauważał Wojciech Konieczny. – W znacznej części z nich apelowano o wprowadzenie całkowitego zakazu reklamy napojów alkoholowych – dodawał.
Polityka zdrowotna w służbie społeczeństwa
Ministerstwo Zdrowia argumentuje, że koszty społeczne i ekonomiczne związane z uzależnieniami od alkoholu i tytoniu znacząco przewyższają korzyści fiskalne z tytułu podatków. – Chyba 90 proc. uwag, które wpłynęły do nas, dotyczą zakazu reklamy alkoholu, to znaczy w praktyce piwa – podkreślał Konieczny. – Jest to bardzo silny postulat i ważki. My stoimy na stanowisku, że skuteczna walka z uzależnieniami musi zawierać w sobie zakazy – dodawał.
Nowe regulacje mają też objąć kwestie weryfikacji wieku przy sprzedaży alkoholu oraz zmniejszenie fizycznej dostępności trunków. Wszystko z myślą o zahamowaniu trendów, które w dłuższej perspektywie obciążają system ochrony zdrowia i negatywnie wpływają na dobrostan społeczny.
Choć z punktu widzenia prawa piwo zawiera mniej alkoholu niż mocniejsze trunki, to właśnie ono jest najczęściej spożywane i najczęściej promowane. Eksperci zwracali uwagę, że reklama piwa wpływa na postawy młodych ludzi, normalizując jego spożycie i kreując pozytywne skojarzenia z alkoholem.
Między wolnością a odpowiedzialnością
Konferencja pokazała, że polityka wobec uzależnień to dziś obszar ścierania się różnych światopoglądów i interesów – od tych opartych na idei wolności gospodarczej, po te zakorzenione w wartościach zdrowia publicznego. Eksperci zgodnie podkreślali, że skuteczna prewencja musi być kompleksowa, a więc uwzględniać zarówno działania edukacyjne, jak i legislacyjne.
Zakaz reklamy piwa – choć jeszcze nieuchwalony – zyskał na tej konferencji status jednego z kluczowych postulatów w kształtowaniu nowoczesnej polityki zdrowotnej. Czy zostanie przyjęty przez parlament? Jeszcze kilka lat temu całkowity zakaz reklamy piwa byłby uznany za pomysł kontrowersyjny. Dziś coraz więcej środowisk popiera to rozwiązanie.
Przyszłość bez reklamy piwa?
Choć dziś reklamy piwa są wszechobecne – od transmisji sportowych po billboardy i media społecznościowe – nadchodzące zmiany legislacyjne, mogą oznaczać początek końca tego zjawiska. Jeśli projekt Ministerstwa Zdrowia zostanie uchwalony, Polska dołączy do grona krajów, które zdecydowały się na bardziej stanowcze kroki w walce z uzależnieniami.
– Mogę powiedzieć, że również w zakresie dostępności fizycznej alkoholu mamy zamiar ją ograniczyć – poinformował Wojciech Konieczny.
Zakaz reklamy piwa to tylko jeden z elementów większej układanki, ale być może ten, który najdobitniej pokaże, czy zdrowie publiczne rzeczywiście stawiane jest dziś ponad interesem komercyjnym.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.