"DGP" pisze, że w ramach zapowiedzianego niedawno przez premiera Morawieckiego transferu środków z OFE na indywidualne konta emerytalne, państwo pobierze podatek w wysokości 15 proc. Opłata będzie rozłożona na dwie raty i w 2020 r. ma dać w sumie 19,3 mln zł.
Jak podkreśla gazeta, choć sytuacja budżetowa jest stabilna, to nie obędzie się bez nowych podatków i wzrostu już tych istniejących. Których?
Ministerstwo Finansów chce podnieść akcyzę na wyroby tytoniowe oraz alkohol o 3 proc., a także objąć zapowiadanym od dawna podatkiem e-papierosy i tzw. wyroby nowatorskie – czytamy w "DGP". Ma to dać w sumie 1,2 mld zł.
Kolejna propozycja to opodatkowanie tzw. cyfrowych gigantów, takich jak Google czy Facebook. Rząd liczy z tego tytułu na 200 mln zł, mimo że – co podkreśla dziennik – wcześniej zakładano aż 1 mld zł.
Wraca też pomysł zniesienia limitu składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe, czyli tzw. 30-krotności, na czym budżet państwa ma zyskać 5,2 mld zł. Z kolei 1,2 mld zł fiskus chce "wyciągnąć" z tzw. testów dla przedsiębiorców. Będą oni sprawdzani pod kątem tego, czy prowadzą działalność gospodarczą, czy tylko wybierają korzystniejsze formy opodatkowania.
Czytaj też:
Polacy dostaną nowe 500 plus. Ta branża już zaciera ręce