Śpiewak przyznaje, że takiego sukcesu jak PiS nie miała jeszcze żadna partia w III RP.
"PiS dowiódł, że jest hegemonem polskiej sceny politycznej i de facto cieszy się poparciem większości społeczeństwa" – podkreśla aktywista i były kandydat na prezydenta Warszawy.
Śpiewak stwierdził, że marsz PiS-u do władzy nabiera tempa, a opozycja jest mocna już tylko w największych miastach.
"PiS idzie jak Armia Czerwona na Berlin, zdobywając kolejne bastiony, broni się już tylko Festung Breslau, Festung Warschau i Festung Danzig" – żartował działacz.
Jego zdaniem podział na Polską A i B jest już anachroniczny. "Fakt faktem, że PiS dotarł również do zachodniej granicy. Nie ma już tak naprawdę politycznego podziału na Polskę wschodnią i Polskę zachodnią, takie linie można wytyczać tylko na mapkach wyborczych uproszczonych do poziomu województw. Widać za to raczej podział między większymi i największymi ośrodkami miejskimi, które pozostają bastionami opozycji i całą resztą kraju" – podkreślił Śpiewak.
Czytaj też:
Prof. Dudek: Straszenie nowym rozbiciem dzielnicowym kompromituje straszących