Korwinowi-Mikke nie spodobał się piątkowy wywiad Rymanowskiego z Robertem Winnickim, liderem Ruchu Narodowego. Dziennikarz tłumaczył, że to Korwin 20 minut przed rozpoczęciem programu poinformował, że nie przyjdzie do studia.
– Wszyscy jesteście bandą pijaków, przepraszam, pijawek – stwierdził Korwin-Mikke. – Czy pan uważa, że takie wejście ponowne do gry, kiedy pan zaczyna od obrażania wszystkich, jest OK? – zapytał Rymanowski. – Nie, tylko pana obrażam – odparł Korwin. – Pan nie jest w stanie mnie obrazić – dorzucił dziennikarz.
Rymanowski zapytał polityka Konfederacji, czy nie obawia się powtórki z majowych wyborów do Parlamentu Europejskiego, kiedy pierwsze sondażowe wyniki dawały ugrupowaniu Korwin-Mikkego mandaty, a po podliczeniu wszystkich głosów okazało się, że ich nie ma.
– Oczywiście, że boję się i są pewne symptomy – odpowiedział polityk. Korwin-Mikke dodał, że jeśli PiS będzie miało większość, to "będzie robiło, co będzie chciało".
Według pierwszych sondażowych wyników exit poll Konfederacja zdobyła w niedzielnych wyborach 6,4 proc. i może liczyć na 13 mandatów w nowym Sejmie.
Czytaj też:
"To będzie najciekawszy Sejm od lat", "już się boję". Pierwsze komentarze po wyborach