– Sytuacja jest delikatna. Moim zdaniem nie powinna być aż tak upubliczniana, bo to sprawy osobiste i mogą być bolesne dla najbliższych. To trudne. Szkoda rodziny i osób doświadczonych tym zdarzeniem. W związku z tym, że pochówek nie został dokonany na cmentarzu, to ja miałem obowiązek zgłoszenia tego organom – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marek Jasudowicz, wójt gminy Giżycko.
– Zawiadomienie zostało skierowane do policji w związku z podejrzeniem zaistnienia wykroczenia. Ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych przewiduje odpowiedzialność, w której właściwym organem do prowadzenia postępowań jest policja – powiedział WP prokurator rejonowy w Giżycku Grzegorz Ryński.
Przed pogrzebem rodzina Piotra nie wystąpiła do sanepidu o zgodę na pochówek poza cmentarzem.
Czytaj też:
Rodzinna tragedia w Suchedniowie. Zabił swoją babcię, rzucił się na policjantówCzytaj też:
"Obraźliwy dla ojczyzny". Kurski odpowiada Bodnarowi ws. odmowy emisji spotu