Leszek Miller: Te słowa Kaczyńskiego warto zapamiętać

Leszek Miller: Te słowa Kaczyńskiego warto zapamiętać

Dodano: 
Leszek Miller
Leszek Miller Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Na horyzoncie zbierają się chmury i kłopoty dla PiS – uważa były premier Leszek Miller.

Wczoraj wieczorem Mateusz Morawiecki przedstawił kandydatów na ministrów w nowym rządzie. Zmiany komentował na antenie Radia Zet Leszek Miller, były premier, a obecnie europoseł Koalicji Europejskiej.

– W tym rządzie nie tyle chodzi o to, co kto potrafi, tylko kto za nim stoi. Stoją ludzie pana Morawieckiego, i zdaje się, że on się umocnił. Stoją ludzie wicepremiera Ziobry i wicepremiera Gowina, i pewnie jeszcze jacyś wskazani bezpośrednio przez pana prezesa Kaczyńskiego – mówił Miller.

Polity nawiązał do powierzenia Jackowi Sasinowi nadzoru nad państwowymi spółkami. Podkreślił, że kiedyś istniało Ministerstwo Skarbu Państwa, które PiS niepotrzebnie zlikwidował, a teraz je reaktywuje.

Szczególną uwagę Miller zwrócił na wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który występując wczoraj razem z premierem na konferencji prasowej, wspomniał o możliwych problemach gospodarczych.

– Warto też zapamiętać słowa Kaczyńskiego, który powiedział po raz pierwszy tak wyraźnie o zbliżającym się spowolnieniu gospodarczym. Więc widać wyraźnie, że na horyzoncie zbierają się chmury, zbierają się kłopoty i że PiS będzie próbował sobie z tym jakoś poradzić – ocenił były premier.

Według Millera dla "czystości rządzenia" wicepremierem powinien być Zbigniew Ziobro. Polityk zwrócił też uwagę, że na konferencji obok prezesa powinni stać przedstawiciele partii koalicjantów PiS, czyli właśnie Ziobro oraz Jarosław Gowin.

Czytaj też:
Ministerstwo Sportu dla senatora opozycji? "Niewykluczone"

Źródło: Radio Zet
Czytaj także