Po czterech latach pańskich rządów. Polska nie jest państwem dobrobytu.Płacicie grosze pracownikom budżetówki. Młodzi nauczyciele zarabiają tyle, że nie da się za to przeżyć.Od lat nie podnieśliście płac szeregowym urzędnikom. Ludzie uciekają z budżetówki,bo pod pana rządami, panie premierze,państwo staje się najgorszym z pracodawców – grzmi Adrian Zandberg, lider partii Razem będącej w koalicyjnym klubie Lewicy.
Kilka chwil wcześniej premier Mateusz Morawiecki skończył wygłaszać swoje exposé. A młody lewicowy polityk wytyka, że rząd nie zrobił nic z tzw. umowami śmieciowymi, łamaniem prawa pracy, zaniedbał reformę służby zdrowia. Zbiera burzliwe oklaski z ław lewicy i niespodziewanie pozytywne opinie ze wszystkich stron sceny publicznej.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.