Z komitetu odszedł pisarz Kristoffer Leandoer oraz pisarka i tłumaczka Gun-Britt Sundstroem. Leandoer stwierdził, że "stracił cierpliwość, gdyż zmiany w Akademii Szwedzkiej postępują zbyt wolno". Z kolei Gun-Britt Sundstroem swoją decyzję uzasadnia tym, że nie zgadza się z nagrodą przyznaną Peterowi Handke. Chodzi o jego poglądy dotyczące wojny na Bałkanach.
Sekretarz Akademii Szwedzkiej Mats Malm wydał oficjalny komunikat, w którym podziękował ekspertom za pracę w Komitecie Noblowskim. Malm jednak nie odniósł się zarzutów jakie padają pod adresem Akademii. Sekretarz dodał, że w obecnej chwili trwają dyskusje dotyczącego tego, w jaki sposób ma wyglądać będzie wybór laureata w 2020 roku.
Przypomnijmy, że literacka Nagroda Nobla od kilku lat boryka się z problemami. Ze względu na skandal obyczajowy w zeszłym roku nie przyznano żadnego wyróżnienia. Dlatego też w bieżącym roku przyznano dwie nagrody – za rok 2018 oraz 2019. Tegoroczne wyróżnienie przyznano Austriakowi Peterowi Handke za " wpływową pracę, która wraz z językową pomysłowością zgłębiła peryferie i specyficzność ludzkiego doświadczenia", podczas gdy nagrodę za rok ubiegły wręczono Oldze Tokarczuk.
Czytaj też:
"Polscy sędziowie, jesteśmy z wami". Tokarczuk zachęca do protestówCzytaj też:
Inaugracja Senatu. Marszałek przeczytała SMS-a od Tokarczuk