Tomasz D. Kolanek: Większość źródeł podaje, że chrześcijaństwo dotarło do Japonii w 1549 r., kiedy po raz pierwszy swoją stopę postawili tam portugalscy misjonarze. Dlaczego tak późno?
Prof. Jakub Polit: To prawda, że rok 1549 jest powszechnie przyjmowany w literaturze jako data przybycia misjonarzy do Japonii. Fakty są jednak takie, że po raz pierwszy chrześcijanie, a konkretnie załoga jednego z portugalskich statków, dotarli do brzegów Kraju Kwitnącej Wiśni kilka lat wcześniej, w 1542 r. Wtedy to też Europejczycy stworzyli pierwszy opis tego kraju.
Jednak przecież znane są opisy Japonii z czasów Marca Polo...
Opisy sporządzone przez Marca Polo opierały się na relacjach innych ludzi, może nawet samych Japończyków wziętych do niewoli przez Mongołów na dworze Chana Kubilaja. Sam wenecki kupiec i podróżnik nigdy do Japonii nie dotarł. Co ciekawe, przygotowane przez niego opisy Japonii miały duże znaczenie w perspektywie późniejszych odkryć geograficznych. Na przykład Krzysztof Kolumb albo z chciejstwa, albo z wyrachowania, chcąc zmienić rozmiary Ziemi na sporządzanych przez siebie mapach, zamieszczał szczególnie powiększoną Japonię. Chciał w ten sposób pokazać, że lądu na Ziemi jest więcej, a oceanu do przebycia – mniej.
Czytaj też:
Dziś Boże Narodzenie. Jedno z najważniejszych świąt w liturgii chrześcijańskiej
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.