Bartosz Arłukowicz będzie rywalem Grzegorza Schetyny w wyścigu o fotel szefa PO. Były minister zdrowia, a obecnie eurodeputowany KO poinformował o swojej decyzji na Twitterze.
– Przed nami bardzo ważne wybory - wybory przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, postanowiłem wystartować w tych wyborach. Platforma musi być partią społeczną, musi być organizmem tętniącym życiem, musimy pracować z ludźmi codziennie na ulicach – oznajmił na opublikowanym w mediach nagraniu.
Polityk zapewnił, że jeśli wygra przyszłoroczną rywalizację w partii, to wówczas zbuduje zespół ludzi, który "będzie gwarantował to, że z pełną determinacją i siłą PO będzie szła po wyborcze zwycięstwa".
– Platforma Obywatelska musi wykorzystywać potencjał nie tylko posłanek i posłów, ale naszych radnych, wójtów, burmistrzów, ale przede wszystkim musimy wykorzystać potencjał tysięcy ludzi, którzy od lat budują nasze poparcie społeczne w terenie – zaznaczył europoseł PO.
Kto zostanie przewodniczącym Platformy?
Pod koniec stycznia 2020 roku upływa kadencja Grzegorza Schetyny. Pierwsza tura wyborów nowego szefa partii ma odbyć się 25 stycznia, druga - jeśli będzie konieczna - 8 lutego. Jak dotąd swój start zapowiedzieli też Borys Budka, Joanna Mucha, oraz Bogdan Zdrojewski. Wciąż nie wiadomo, czy Grzegorz Schetyna będzie ubiegał się o reelekcję. Swoje postanowienie obecny szef formacji ma ogłosić w styczniu. Termin zgłaszania kandydatów mija 3 stycznia.
Czytaj też:
Mucha: Zsumowane transfery socjalne za naszych czasów były większe