Andrzej Duda wraz z ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim spotkał się we wtorek z sadownikami w Dylewie koło Grójca (woj. mazowieckie).
– Musimy zmienić podejście i prowadzić retencję na poziomie najbardziej podstawowym w zasadzie każdym gospodarstwie – apelował prezydent, podkreślając potrzebę racjonalnego gospodarowania wodą nie tylko w gospodarstwach rolnych, ale także domowych.
Duda stwierdził, że w kontekście suszy "wszyscy liczymy na deszcze majowe, na zmianę pogody". – Jeżeli będzie susza, będzie także pomoc ze strony polskiego państwa – zapowiedział.
– Rolnicy nie zostaną bez pomocy i będziemy czynili wszystko, żeby w każdej trudnej sytuacji ta pomoc do rolników dotarła – mówił prezydent, dodając, że konsekwentnie realizowany jest proces wypłat dla rolników za zeszłoroczne straty wywołane suszą.
W tym roku Polsce grozi susza, jakiej nie było od 50 lat. To oznacza kolejne gigantyczne straty dla rolników, a dla konsumentów – kolejne podwyżki cen warzyw i owoców w sklepach.