W środę badania przesiewowe pod kątem obecności Sars-CoV-2 rozpoczęły się w kopalni Ziemowit w Lędzinach, a w czwartek w kopalni Marcel w Radlinie. Obie kopalnie należą do Polskiej Grupy Górniczej (PGG).
W najbliższych dniach wyniki testów, prowadzonych wśród pracowników kopalń Ziemowit i Marcel, a także w kolejnych kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), mogą zmienić statystykę zachorowań, która w czwartek ustabilizowała się – przybyły po cztery potwierdzone przypadki Sars-CoV-2 w JSW i PGG.
Ogółem – według danych Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Polskiej Grupy Górniczej i spółki Węglokoks Kraj – w czwartek rano zakażonych było 4071 górników z kilkunastu kopalń. Wraz ze 165 górnikami z kopalni Bobrek, którzy już wyzdrowieli z COVID-19, liczba potwierdzonych zakażeń wśród górników przekracza 4,2 tys.
Z tego ponad 3,3 tys. przypadków wykryto w badaniach przesiewowych, których – według danych Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego – wykonano dotąd w kopalniach łącznie ponad 45 tys. Górnicy stanowią obecnie mniej niż połowę spośród 8770 wszystkich osób zakażonych w woj. śląskim –w czwartek rano sanepid poinformowało o 104 nowych przypadkach koronawirusa (nie tylko wśród górników).
Najwięcej zakażeń koronawirusem w górnictwie potwierdzono dotąd w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, gdzie w czwartek rano chorych było 2145 pracowników. Największe w JSW ognisko koronawirusa to kopalnia Pniówek w Pawłowicach, gdzie w czwartek zakażonych było 1587 pracowników (wzrost o 2).
Od początku epidemii w regionie pobrano blisko 98,9 tys. próbek do testów na obecność Sars-CoV-2. W woj. śląskim działa 14 laboratoriów, które badają próbki pobrane od mieszkańców; część wymazów z badań przesiewowych trafia do laboratoriów poza regionem.
Czytaj też:
Pacjenci z zawałem boją się iść do szpitala. Zaskakujące badanieCzytaj też:
Wzrost zachorowań w Niemczech. 30 kolejnych zgonówCzytaj też:
Tyle osób pokonało koronawirusa. Najnowsze dane