Choć oficjalnie politycy PO zaprzeczają, że partia zajmuje się teraz stanowiskiem prezydenta Warszawy, twierdząc, że "nie dzielą skory na niedźwiedziu", to nieoficjalnie wiadomo, że takie rozmowy trwają.
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", wśród rożnych nazwisk najczęściej wspominaną w tym kontekście osobą jest Marcin Kierwiński. Polityk obecnie jest sekretarzem generalnym PO, a posłem jest już od dziewięciu lat. Na jego korzyść przemawia to, że jest rodowitym warszawiakiem i dobrze zna sposób funkcjonowania stolicy. Z kolei na jego niekorzyść przemawia fakt, że jest mocno umocowany w strukturach partyjnych i trudno będzie go przedstawiać jako kandydata nie oglądającego się na interesy PO.
Według informacji "Rz" w grę wchodzą jeszcze dwa nazwiska: Andrzeja Halickiego, którego rozważano już w wyborach samorządowych w 2019 roku i Barbary Nowackiej, która od niedawna jest posłanką Koalicji Obywatelskiej.
Nowacka również mocno związana jest z Warszawą, a jak mówi jeden z rozmówcy dziennika, mogłaby liczyć na poparcie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
– Zdecydują preferencje wyborców na tej samej zasadzie, na jakiej Trzaskowski został wybrany na kandydata w obecnych wyborach. Tak naprawdę kandydata w Warszawie wskażemy na podstawie trzech czynników: sondaży, sondaży i sondaży – mówi "Rz" jeden z działaczy PO.
Czytaj też:
Marek Jurek: Wybór oczywistyCzytaj też:
Trzaskowski nie weźmie udziału w debacie TVP. Zaprasza na swoje wydarzenieCzytaj też:
Wybory prezydenckie. Politolog kreśli dwa scenariusze