Spot jest odpowiedzią na list ponad 360 sportowców z Białorusi, w tym mistrzów olimpijskich i świata, w których sprzeciwiają się oni polityce Aleksandra Łukaszenki i potępiają użycie siły wobec protestujących.
"Kategorycznie potępiamy liczne fakty fałszowania wyników wyborów Prezydenta Republiki Białorusi, a także przejawy rażącej przemocy ze strony sił bezpieczeństwa przeciwko pokojowo protestującym obywatelom" – napisali w liście otwartym.
Gwiazdy polskiego sportu wspierają w materiale społeczeństwo Białorusi w walce o wolność. Przypominają również, że 31 lat temu Polska zdobyła upragnioną suwerenność.
– Wolność i solidarność to wartości bardzo ważne dla każdego człowieka. Białorusini, jesteśmy z wami, trzymam za was kciuki – powiedziała w spocie Agnieszka Radwańska. Z kolei Otylia Jędrzejczak stwierdziła, że "Białoruś musi być wolna". – Każdy z nas powinien wspierać ludzi, którzy pragną wolności, bo to największe dobro jakie może spotkać człowieka. Ja wspieram, ty też dołącz – dodała.
W spocie wystąpili Agnieszka Radwańska, Otylia Jędrzejczak, Kamil Glik, Artur Boruc, Bartosz Kapustka, Bartosz Zmarzlik, Maja Włoszczowska, Andrzej Bargiel, Justyna Święty-Ersetic, Monika Pyrek, Izuagbe Ugonoh, Szymon Kołecki, Łukasz Koszarek, Andrzej Wrona i drużyna siatkarzy Verva Warszawa ORLEN Team, Piotr Małachowski, Jakub Przygoński, Małgorzata Glinka-Mogentale, Artur Siódmiak, Bartłomiej Marszałek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik, Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Lach i Ewa Trzebińska.
Czytaj też:
Historyczny wpis Hołowni na Twitterze. Lawina komentarzyCzytaj też:
Oszust chciał odprawić mszę. Powstrzymała go zakonnica