W poniedziałek po południu rzeczniczka PiS Anita Czerwińska poinformowała na Twitterze, że zakończyła się narada kierownictwa partii w centrali przy ul. Nowogrodzkiej. "Podjęto decyzje o zdecydowanych rozstrzygnięciach. O szczegółach poinformujemy w stosownym czasie" – napisała.
Władze Prawa i Sprawiedliwości miały zdecydować o przyszłości Zjednoczonej Prawicy. Kryzys w koalicji wybuchł w piątek po głosowaniu nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt. Nieoficjalnie mówi się m.in. o wariancie rządu mniejszościowego i możliwej dymisji Zbigniewa Ziobry. O tę drugą kwestię był pytany przez TVN24 Jacek Ozdoba.
– Na pewno Zjednoczona Prawica nie wyglądałaby w takim kształcie jak w tej chwili, gdyby był inny minister (sprawiedliwości – red.), dlatego że (…) w kwestii zmian w wymiarze sprawiedliwości nie da się nie powiedzieć nazwiska Zbigniew Ziobro – podkreślił.
– Zbigniew Ziobro musi być prokuratorem generalnym i ministrem sprawiedliwości, dlatego że to jest dobre dla Polski. Ja działam na rzecz Polski, więc jako poseł nie będę się zgadzał z inną decyzją – zapowiedział Ozdoba.
Pytany, czy to prawda, że Solidarna Polska zrezygnowała już z walki o Ministerstwo Środowiska, polityk SP stwierdził, że "kwestia pewnych uzgodnień i siadania do stołu polega też na wypracowaniu złotego środka, a żeby tak było, to pewne ustępstwa muszą być".
– Sądzę, że na agendzie taki punkt na pewno się znalazł, ale decyzja jest jeszcze przed liderami Zjednoczonej Prawicy – powiedział wiceminister klimatu.
Czytaj też:
Niemiecka prasa: Koalicji rządzącej Polską grozi rozpad