Premiera zapytano, czy przeprosi za swoje słowa. Tak odpowiedział

Premiera zapytano, czy przeprosi za swoje słowa. Tak odpowiedział

Dodano: 
Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera / Domena Publiczna
Wtedy, gdy mówiłem, że sytuacja z epidemią jest łagodniejsza, była łagodniejsza zarówno w Polsce, jak i we wszystkich krajach Europy – tak Mateusz Morawiecki skomentował swoją wypowiedź z początku lipca, gdy mówił, że koronawirus jest w odwrocie.

Premier na początku lipca, namawiając do tego, by Polacy wzięli udział w II turze wyborów prezydenckich, stwierdził, że wirus jest w odwrocie i nie trzeba się już go bać.







Zapytany w czwartek o to, czy nie powinien przeprosić Polaków za to, że przekonywał, że koronawirus nie jest już groźny, odpowiedział: – Warto popatrzeć na wykres, gdy wirus rzeczywiście w całej Europie i Polsce był w odwrocie. Przypomnijmy sobie sytuację z czerwca. Wtedy likwidowaliśmy praktycznie wszystkie istotne obostrzenia, wtedy gospodarka wracała do życia, wtedy z powrotem otwieraliśmy różne obszary gospodarki, właściwie wszyscy się tego domagali i to było bardzo zasadne.

Premier nawiązał też do słów ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który chwilę wcześniej na konferencji prasowej zabierał głos.

– Następowało (wtedy – PAP) zmniejszenie baz izolatoriów, zmniejszenie bazy szpitalnej. Widzieliśmy zmniejszenie wykorzystania szpitali jednoimiennych. Jednocześnie (...) w tym właśnie czasie, kiedy wspominałem o tym, że sytuacja jest łagodniejsza, była łagodniejsza zarówno w Polsce, jak i we wszystkich krajach Europy – wyjaśnił.

Dodał, że wtedy liczba ozdrowieńców przekraczała liczbę osób zakażonych. – Latem (...) wirus osłabł i niektórzy nawet wnioskowali, że etap drugiej fali nie nadejdzie – zaznaczył.

Czytaj też:
38 powiatów w czerwonej strefie. Oto lista

Źródło: PAP
Czytaj także