Emilewicz zaznaczyła, że europejskie kraje wprowadzają teraz "bardzo mocne ograniczenia na czas świąt i Nowego Roku". –Czytając wszelkie informacje na temat tego, jak się Europa przygotowuje do szczepień i teraz chce bardzo mocno wyhamować, wypłaszaczyć linię zachorowań, nie byłabym zaskoczona, gdybyśmy dzisiaj usłyszeli informację, że restrykcje zostają zaostrzone – oceniła była wicepremier.
Była również pytana o sytuację przedsiębiorców w czasie pandemii. Zauważyła, że "mamy rekordowe wzrosty eksportu" i "dobre dane z sektoru budownictwa".
– Poziom bezrobocia nie jest bardzo wysoki, jest niższy niż zakładaliśmy w kwietniu już w pierwszych tygodniach pandemii –powiedziała. – Wiemy, że są branże, które są w sposób szczególnie dotknięty, ale to dla nich właśnie kolejna tarcza, którą w tym tygodniu podpisał prezydent Andrzej Duda – dodała.
Emilewicz zachęcała również do szczepień. – Wydaje się, że naprawdę nie ma się czego obawiać. (...) Musimy się zaszczepić jeżeli chcemy, by mówić o koronawirusie w czasie przeszłym dokonanym – stwierdziła.
Czytaj też:
Niemcy ruszają ze szczepieniami zaraz po świętach. Tak może być też w PolsceCzytaj też:
Horban: To mają być miejsca zimowego wypoczynku, a nie pogrzebowe