"Homoseksualna propaganda" w książce dla dzieci. Awantura na Węgrzech

"Homoseksualna propaganda" w książce dla dzieci. Awantura na Węgrzech

Dodano: 
fot. zdjęciu ilustracyjne
fot. zdjęciu ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / BORIS PEJOVIC
Rząd Orbana posuwa się coraz dalej w szykanowaniu osób LGBTI. A KE tylko się temu przygląda i wymownie milczy... – napisała na Twitterze europosłanka Sylwia Spurek, komentując spór jaki ma miejsce na Węgrzech.

Emocje wywołała publikacja Stowarzyszenia Lesbijek Labrisz oraz reakcja na wydanie książki ze strony rządu.

Nietypowe bajki dla dzieci

Grupa promująca środowiska LGBT, we wrześniu wydała bowiem książkę pt. Kraina czarów jest dla wszystkich. W książce opisano losy bohaterów znanych bajek, zmieniając jednak trochę charakter postaci i przekształcając je na osoby należące do mniejszości.

W "Kraina czarów jest dla wszystkich" znaleźli się więc homoseksualny książę, który zakochał się w innych księciu, czy łania, która chciałaby zostać samce. Pojawiły się także postacie, które przedstawiają osoby niepełnosprawne czy Romów.

„Homoseksualna propaganda”

Wydanie książki spotkało się z gwałtowną rekreacją konserwatywnego węgierskiego rządu, który treści zawarte w publikacji nazwał "homoseksualną propagandą" dla dzieci.

W oświadczeniu Biura Rządu w Budapeszcie, podano, że „książka jest sprzedawana jako bajka, nazywana tak na okładce i odpowiednio zaprojektowana, ale ukrywa fakt, że przedstawia zachowanie niezgodne z tradycyjnymi rolami płciowymi”.

W związku z tą publikacją, w styczniu węgierski rząd podjął decyzje, że książki zawierające treści dotyczące tematyki LGBT będą musiały zostać oznaczone adnotacją: "Zachowanie niezgodne z tradycyjnymi rolami płciowym”.

twitter

"Drakońskie prawo uniemożliwiające uzgodnienie płci, zakaz adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, teraz stygmatyzowanie w podręcznikach. Rząd Orbana posuwa się coraz dalej w szykanowaniu osób LGBTI. A KE tylko się temu przygląda i wymownie milczy..." – skomentowała decyzję wegierskiego rządu Sylwia Spurek.

Czytaj też:
Dziecko musi mieć i ojca, i matkę
Czytaj też:
Genderowe plany Komisji Europejskiej. Kolejny kontrowersyjny dokument zapowiadany przez KE

Źródło: Reuters / bloomberg.com
Czytaj także