Wiceminister podkreślił, że pierwsze oceny powrotu dzieci z klas I-III do szkół w ubiegłym tygodniu będą możliwe dopiero za kilka dni, kiedy ministerstwo edukacji będzie miało pierwsze dane epidemiczne. Wstępnie – zdaniem Rzymkowskiego – decyzja o powrocie do szkół była dobra.
– Trzeba poczekać na wyniki pandemiczne jeszcze dobę lub dwie – zaznaczył. – Będziemy głęboko analizowali możliwość rozszerzenia otwarcia szkół o kolejne klasy" – mówił. "Może to nastąpić naprawdę bardzo szybko – dodał.
Rzymkowski ocenił, że bardzo realne są zapowiedzi ministra edukacji Przemysława Czarnka o powrocie do szkół kolejnych grup uczniów w lutym. Wiceminister zastrzegł jednak, że stanie się to, jeśli do ministerstwa dotrą korzystne dane i prognozy epidemiczne.
– W najbliższych dniach proszę spodziewać się komunikatów z naszej strony o tym, jak to będzie wyglądało w pierwszych dniach lutego – powiedział wiceminister Rzymkowski.
Tomasz Rzymkowski został sekretarzem stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki pod koniec ubiegłego tygodnia. Nowy wiceminister będzie zajmował się m.in. nadzorem pedagogicznym i kształceniem ogólnym. Rzymkowski drugą kadencję jest posłem z okręgu sieradzkiego. W 2015 r. uzyskał mandat z ruchu Kukiz '15. W 2019 r. przeszedł do Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj też:
Normalna edukacja już od lutego? Czarnek: Jest taka szansaCzytaj też:
Jak wygląda sytuacja w szkołach? Resort podał najnowsze daneCzytaj też:
MEiN: W piątek w 99,3 proc. podstawówek klasy I-III uczyły się stacjonarnie