Najbardziej boję się otwierania hoteli i tego, że ludzie pojadą teraz na spóźnione ferie, zwłaszcza że starsze dzieci są na zdalnym nauczaniu – powiedział w środę w Radiu Zet minister Niedzielski.
Według szefa MZ "to da koronawirusowi nową przestrzeń do dalszej transmisji". – Dlatego jestem przeciwnikiem otwierania hoteli – dodał.
Minister zdrowia nie rekomenduje też otwierania szkół w najbliższym czasie. Niedzielski zapowiedział, że w drugim tygodniu lutego zostaną powtórzone testy przesiewowe nauczycieli i dopiero po wynikach tych badań będą podejmowane dalsze kroki.
Czytaj też:
Koronawirus w szkole w Opolu. 46 uczniów wysłano na kwarantannę
Najmłodsi wrócili do szkół
Od 18 stycznia do normalnej nauki wrócili uczniowie klas I-III szkół podstawowych. Starsze roczniki nadal uczą się zdalnie.
Aktualne obostrzenia obowiązują do 31 stycznia. Zamknięte pozostają m.in. stoki narciarskie, hotele, galerie handlowe (z wyłączeniem niektórych sklepów) siłownie i kluby fitness. Lokale gastronomiczne mogą serwować posiłki tylko na wynos. Do końca tygodnia rząd ma przedstawić decyzję w sprawie ewentualnego luzowania obostrzeń.
Czytaj też:
Szczepią najwolniej w całej UE. Mimo to otworzą gastronomię i siłownie