Wiceminister nawiązał do niedawnego wywiadu, jakiego prezydent Niemiec udzielił gazecie "Rheinische Post". Mówiąc o projekcie Nord Stream 2, usprawiedliwiał go, powołując się na wydarzenia wojenne i zbliżającą się 80. rocznicę agresji III Rzeszy na Związek Sowiecki.
– Ofiarą wojny padło ponad 20 milionów ludzi z ówczesnego Związku Radzieckiego. Nie usprawiedliwia to nieprawidłowych zjawisk w dzisiejszej polityce wewnętrznej Rosji, ale nie należy tracić z pola widzenia szerszego obrazu. Tak, obecnie stosunki są trudne, ale istnieje przeszłość i nastąpi przyszłość – powiedział Frank Walter Steinemier.
– Słowa prezydenta Niemiec należy usytuować w pewnym szerszym kontekście – zaznaczył Szynkowski vel Sęk. – Jeżeli Niemcy uznają, że kwestie szkód poniesionych przez państwa w II wojnie światowej ze strony Niemiec pozostają nierozliczone, to pozostają one nierozliczone wobec państwa, które zostało najbardziej poszkodowana w II wojnie światowej – dodał.
Tym państwem jest Polska. Wiceminister wymienił straty jakie państwo polskie poniosło w trakcie II wojny światowej. Polska straciła 1/3 ludności, mniej więcej 2/5 dóbr kultury oraz część terytorium. – [Państwo polskie - przyp. red.] poniosło straszliwe, zbrodnicze straty w wielu obszarach i wobec tego kwestia zadośćuczynienia krzywd wobec tego państwa, czyli Polski pozostaje otwarta – stwierdził Szynkowski vel Sęk.
– Z punktu widzenia Polski, otwarcie tej dyskusji po stronie niemieckiej jest paradoksalnie dobrą wiadomością – ocenił wiceminister.
Czytaj też:
"Świadectwo obłędu i rynsztoku". Po artykule w "GW" wiceminister nie mógł powstrzymać mocnych słówCzytaj też:
Opóźnienie drugiej dawki jest bezpieczne? Eksperci ostrzegają