List Adama Bielana, przewodniczącego Konwencji Krajowej Porozumienia, do członków partii ujawnił portal wPolityce.pl.
"Każdy obywatel powinien przestrzegać prawa, a każdy członek partii powinien przestrzegać dodatkowo naszej wewnętrznej konstytucji czyli statutu. Przepisów tych powinien przestrzegać przede wszystkim prezes partii politycznej" – czytamy w dokumencie. Bielan tłumaczy, że w świetle przepisów statutowych, obowiązki Prezesa trafiły teraz w ręce Przewodniczącego Konwencji Krajowej.
„Mandat Konwencji Krajowej – nowego ciała wprowadzonego w miejsce Rady Politycznej – rozpoczął się 4 listopada 2017 r., kiedy to odbył się Kongres Zjednoczeniowy. Z uwagi na sytuację nadzwyczajną, spowodowaną pandemią, kadencja tego ciała została wydłużona o rok, zatem upływa najpóźniej w dniu 4 listopada 2021 r.. Do tego czasu bezwzględnie należy przeprowadzić w naszej partii wybory” – informuje w liście europoseł.
Gowin chce nowej koalicji w miejsce Zjednoczonej Prawicy?
Jak podkreślił Adam Bielan, działania Jarosława Gowina są próbą zbudowania nowej koalicji politycznej, która miałaby zastąpić rząd Zjednoczonej Prawicy.
„Działania Jarosława Gowina powodowane są głównie pragnieniem zemsty względem tych polityków Porozumienia, którzy w kwietniu ubiegłego roku wyrażali inne zdanie dotyczące fundamentalnych dla kraju propozycji i byli przeciwko narzucaniu woli Prezesa partii, bez wyrażania stanowisk przez powołane do tego ciała statutowe. W jego opinii, naturalna w Partii politycznej różnica zdań i demokratyczna postawa członków, ma wskazywać, że te osoby postanowiły go zdradzić" – czytamy w liście.
Bielan: Gowin chciał przejąć obowiązki prezydenta
"Nadszedł zatem czas, aby złamać obowiązujące dotąd tabu i zacząć otwarcie rozmawiać na forum partii o tym, co wówczas się wydarzyło. (…) W rzeczywistości Jarosław Gowin dążył do przesunięcia wyborów na jesień ubiegłego roku” – pisze Bielan.
„Szybko jednak okazało się, że spór o termin wyborów stanowił jedynie pretekst do podjęcia rozmów z opozycją, dotyczących wyłonienia nowej większości parlamentarnej, a tym samym pozbawienia władzy obozu Zjednoczonej Prawicy. (...) Wiemy, że Jarosław Gowin negocjował dla siebie stanowisko Marszałka Sejmu, dzięki któremu, w sytuacji opróżnienia urzędu Prezydenta RP, miał przejąć obowiązki głowy państwa” – dodaje polityk.
Czytaj też:
"Nie zniżam się do tego poziomu". Bielan odpowiada na ataki Wypija i OciepyCzytaj też:
Bortniczuk: Gowin chciał zdradzić Kaczyńskiego