W opublikowanej w czwartek wieczorem nowelizacji rozporządzenia w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii wprowadzono m.in. dodatkową grupę osób zwolnionych z nakazu zasłaniania nosa i ust. Od czwartku maseczki nie muszą nosić osoby obciążone zaawansowanymi schorzeniami neurologicznymi, układu oddechowego lub krążenia, przebiegającymi z niewydolnością oddechową lub krążenia.
Potrzebne zaświadczenie
Szef resortu zdrowia podczas czwartkowej konferencji prasowej podkreślił, że osoby zwolnione z obowiązku noszenia maseczek "niezależnie od tego, gdzie przebywają, czy w transporcie publicznym czy na dworze, muszą posiadać przy sobie zaświadczenie wystawione przez lekarza, które potwierdza problem i wskazuje jednostkę chorobową z listy znajdującej się w rozporządzeniu".
Z kolei rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz zaznaczył jednak, że gdy przepis będzie nadużywany przez nieuprawnione do tego osoby, zostanie zniesiony.
Lockdown w kolejnych województwach
Analogiczne rozwiązania, jak w woj. warmińsko-mazurskim i pomorskim, będą obowiązywały w woj. mazowieckim i lubuskim – poinformował dzisiaj Adam Niedzielski.
– Zachorowania na COVID-19 mają dynamikę przyrostu powyżej 30 proc. tygodniowo. Mamy trwały trend zachorowań. Średnia dzienna z 7 dni przekroczyła 14 tysięcy. Tydzień temu było to 11 tysięcy – mówił podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. – Materializuje się czarny scenariusz jeśli chodzi o przyrost pandemii – dodawał.
Jak zaznaczył minister, w tym tygodniu do lekarzy POZ zgłosiło się ponad 150 tys. pacjentów, którzy mieli objawy bądź diagnozowali u siebie ryzyko zachorowania (na COVID). – To wzrost o 1/3 w stosunku do tego co obserwowaliśmy tydzień temu – stwierdził.
Czytaj też:
Dr Sutkowski: Ludzie zignorowali wszystko. Trzeba będzie kraj zamknąć na trzy tygodnie