Respons na to pytanie jest negatywny i następuje po nim uzasadnienie, którego najważniejszym punktem jest błogosławieństwa, która są sakramentaliami - na wzór sakramentów nie mogą być kierowane do tych relacji, które ze swojej istoty nie są ukierunkowane według zamysłu stwórcy. Dotyczy to wszystkich sytuacji, które zakładają praktykowanie życia seksualnego w relacji pozamałżeńskiej, czy takie która jest nierozerwalnym związkiem kobiety i mężczyzny.
Kongregacja dokładnie w taki sposób formuuje to uzasadnienie.
"Nie jest dozwolone udzielanie błogosławieństwa związkom, także stałym związkom partnerskim, które zakładają praktykowanie seksualności poza małżeństwem (czyli poza nierozerwalnym związkiem mężczyzny i kobiety, który sam w sobie jest otwarty na przekazywanie życia), jak to ma miejsce w przypadku związków między osobami tej samej płci. Obecność w takich związkach elementów pozytywnych, które same w sobie zasługują na uznanie i docenienie, nie może jednak ich usprawiedliwić i w ten sposób uczynić z nich prawowitego przedmiotu błogosławieństwa kościelnego, ponieważ elementy te służą związkowi, który nie jest ukierunkowany według zamysłu Stwórcy."
Kongregacja informuje także, że takie błogosławieństwo odnosiłoby się w oczywisty sposób, do sytuacji zaślubin, podczas, gdy "nie istnieje żadna podstawa do porównywania czy zakładania analogii, nawet dalekiej, między związkami homoseksualnymi a planem Bożym dotyczącym małżeństwa i rodziny" –w tym miejscu dokument cytuje adhortację apostolską "Amoris Laetitia" w punkcie 251.
"Stwierdzenie nieprawności błogosławieństw związków między osobami tej samej płci nie jest więc i nie ma na celu niesprawiedliwej dyskryminacji, lecz przypomnienie prawdy obrządku liturgicznego i tego, co głęboko odpowiada istocie sakramentaliów, tak jak je rozumie Kościół." – czytamy w dokumencie.
Kościół w Niemczech chce błogosławić pary homoseksualne
Respons Kongregacji Nauki Wiary wydaje się być reakcją Stolicy Apostolskiej na wyrażane wprost opinie, szczególnie w Kościele niemieckim, mówiące że należy zmienić nauczanie katolickie na temat homoseksualności. Ta kwestia jest jednym elementów programowych tzw. Drogi Synodalnej przeprowadzanej przez Episkopat nas Renem.
Czytaj też:
Zwykli księża i zwykli katolicy?Czytaj też:
Zwykli, czyli jacy?