Organizatorami dzisiejszego marszu są m.in. stowarzyszenie "Stop Nop" i Konfederacja Korony Polskiej. Marsz ruszył z Placu Defilad w centrum Warszawy, uczestnicy przejdą ulicami Emilii Plater, Świętokrzyską, al. Jana Pawła II, Chałubińskiego i al. Niepodległości na Pole Mokotowskie.
"Upomnimy się o podstawowe prawa: wolność słowa, przemieszczania się, prowadzenia działalności gospodarczej, zgromadzeń i procedur medycznych, sprzeciwiając się przymusowi szczepień i eksperymentów medycznych oraz cenzurowaniu dziennikarzy, naukowców i lekarzy" – zapowiedziano na stronie wydarzenia.
Wśród uczestników Cejrowski, Braun i Komarenko
Na marszu pojawi się kilka znanych z mediów osób. Swój udział zadeklarowali m.in. piosenkarz Ivan Komarenko oraz podróżnik i dziennikarz Wojciech Cejrowski. Obecna jest również Justyna Socha i poseł Konfederacji Grzegorz Braun.
"Wraz z przyjaciółmi z Rzeszowa i Stalowej Woli ruszamy w drogę, na manifestację wolnościową. Do zobaczenia za kilka godzin w Warszawie" – napisał kilka godzin temu na Twitterze Braun, publikując zdjęcie pełnego autobusu, w którym nikt nie zachowuje społecznego dystansu i nie ma na sobie maseczek.
"Mamy prawo do zgromadzeń"
Organizatorzy marszu utrzymują, że przysługuje im prawo do zgromadzeń nawet w stanie epidemii. "Próby zakłócenia poprzednich protestów były nielegalne. Świadczą o tym kolejne wyroki sądu dotyczące Marszu o Wolność z 24 października, a policja będzie zmuszona płacić odszkodowania" – twierdzą.
Jak dodali, zgłosili zgromadzenie "do urzędu", a o bezpieczeństwo jego uczestników zadba "straż marszu złożona m.in. z osób, które wygrały w sądzie z policją". "Marsz ma charakter pokojowy. Osoby, które mają inne cele prosimy o rezygnację z udziału" – apelują organizatorzy.
Czytaj też:
Sąd Najwyższy blokuje surowe restrykcje w IzraeluCzytaj też:
"Oswoiliśmy sobie covida". Niedzielski: Możliwe kolejne obostrzeniaCzytaj też:
Najwięcej zgonów od początku pandemii. Węgry walczą z koronawirusem