Bez chodzenia na skróty
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

Bez chodzenia na skróty

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Maciej Kulczyński
Od początku epidemicznych restrykcji było jasne, że część obywateli, którzy zostaną ukarani za ich złamanie, będzie się od kar odwoływać.

Kiedy te odwołania dotarły do sądów – w niektórych przypadkach konieczna była druga instancja, a nawet kasacja – jasne się stało, że żyjemy w paranoicznej rzeczywistości prawnej: rząd ustanawia zakazy, które później są masowo kwestionowane w sądach. A przecież od pierwszych rozporządzeń pisanych w oparciu o COVID--ową specustawę niektórzy komentatorzy wskazywali na wątłe podstawy prawne pozbawiania nas naszych podstawowych praw, niezależnie od okoliczności. A są przecież przewidziane przez polską konstytucję stany nadzwyczajne, lecz z tego instrumentu rządzący nie skorzystali.

Cały artykuł dostępny jest w 12/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także