We wtorek wieczorem Sejm przyjął projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Jest ona konieczna do uruchomienia Funduszu Odbudowy. Aby sięgnąć po środki z FO, rząd musiał przygotować Krajowy Plan Odbudowy, który 3 maja przesłał do Komisji Europejskiej.
Za ustawą głosowało 290 posłów, przeciw było 33, a 133 wstrzymało się od głosu.
Koalicja Obywatelska, która jest największą partią opozycyjną nie zajęła stanowiska wobec ratyfikacji Funduszu Odbudowy i wstrzymała się od głosu. Zdaniem wielu komentatorów, z których część należy do środowiska popierającego KO, chaos wokół poparcia dla FO oraz brak jasnego komunikatu dla, w większości, proeuropejskiego elektoratu, będzie kosztował partię utratę poparcia.
Borysowi Budce trudno będzie także wytłumaczyć swoim wyborcom, że KO nie poparła ogromnych środków unijnych na odbudowę polskiej gospodarki po pandemii koronawirusa. Wtorkowe głosowanie nad FO to także kolejna "kość niezgody" między partią Budki a np. Lewicą. Przypomnijmy, że konflikt pomiędzy obiema partiami rozpoczął się od spotkania przedstawicieli tych drugich z premierem Mateuszem Morawieckim i zawarciem porozumienia ws. Krajowego Planu Odbudowy.
Środa: PO to skostniała formacja
Swój krytyczny głos wobec ostatnich decyzji Borysa Budki wyraziła także prof. Magdalena Środa. Etyk znana ze swojej niechęci do Prawa i Sprawiedliwości, tym razem stwierdziła, że kondycja Koalicji Obywatelskiej jest wyjątkowo słaba i najwyraźniej nie będzie ona w stanie odnieść już żadnego wyborczego sukcesu.
"Platforma jest skostniałą formacją, trochę jak uschnięte drzewo, które wciąż mocno stoi, ale brak mu soków żywotnych. Już nie zakwitnie: ciągle ci sami ludzie, niewiele pomysłów, żadnego think tanku, żadnego tlenu" – pisze Środa w "Gazecie Wyborczej".
Czytaj też:
"Jego partnerka jest gotowa zabić". Środa nie przebiera w słowach w ataku na LewicęCzytaj też:
Prof. Środa: Gowin to wyjątkowy cynik i kombinator