Spotkanie działaczy z liderem Platformy Obywatelskiej miało związek z trwającym od kilkunastu tygodni kryzysem. Oprócz drastycznych spadków sondażowych, partia ma coraz większe problemy personalne. Szef Platformy Obywatelskiej w Kielcach, były wiceprezydent tego miasta Arkadiusz Kubiec poinformował o rezygnacji z członkostwa w partii. Wcześniej o opuszczeniu PO informowała Róża Thun. Z kolei w piątek Paweł Zalewski oraz Ireneusz Raś zostali wykluczeni z Platformy Obywatelskiej na wniosek jej przewodniczącego Borysa Budki.
Debata nad kondycją partii
Spotkanie w warszawskim Domu Dziennikarza miało zażegnać kryzys i odbudować pozycję Borysa Budki przywódcy. Wielu działaczy oskarża go o nieudolność, brak wizji i charyzmy potrzebnej do zarządzania ugrupowaniem. W mediach pojawiły się doniesienia o buncie części członków partii skupionych wokół Grzegorza Schetyny, poprzedniego przewodniczącego PO.
Rozmowy trwały 6 godzin i zakończyły się przed północą. W środę rano przewodniczący PO w wypowiedzi dla mediów stwierdził, że partia wychodzi po spotkaniu "wzmocniona".
– Wychodzimy z tego spotkania bardzo wzmocnieni. Wzmocnieni wspólnymi planami na przyszłość. Wychodzimy również przekonani o tym, że musimy budować silną Platformę Obywatelską – powiedział lider PO.
Osobliwy wpis posłanki
Jedną z osób, która brała udział w naradzie działaczy PO była Iwona Śledzińska-Katarasińska. Poseł ziemi łódzkiej zamieściła po spotkaniu osobliwy wpis na Twitterze. Duża część użytkowników serwisu zwróciła uwagę, że słowa polityk do złudzenia przypominają partyjną nowomowę, używaną przez dygnitarzy PZPR.
"Podczas 6-godzinnego spotkania parlamentarzystów PO z Borysem Budką ujawniła się wręcz nadzwyczajna jedność ideowo-moralna tego gremium co dobrze rokuje na przyszłość. Mnóstwo konkretnych propozycji i zapowiedź skoncentrowania się na merytorycznej debacie z Polakami" – napisała Śledzińska-Katarasińska.
Poseł jest jednym z najdłużej zasiadających w Sejmie polityków. W parlamencie zasiada nieprzerwanie od 1991 roku – obecnie to jej dziewiąta kadencja. Ma 80 lat.
Czytaj też:
Posłanka PO zaszczepiła się przeciw COVID-19Czytaj też:
"Trzeba wstydu nie mieć". Śledzińska-Katarasińska wywołała burzę