W ubiegłotygodniowym wywiadzie udzielonym Wirtualnej Polsce wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin poinformował, że Zjednoczona Prawica nie planuje podpisania umowy koalicyjnej z innym ugrupowaniem. O deklarację tę Michał Wróblewski z Wp.pl zapytał Adama Bielana.
"Nie bardzo się przejmujemy, co mówi"
– Były prezes Porozumienia, mówiąc delikatnie, nie jest najważniejszą osobą w Zjednoczonej Prawicy, więc - szczerze mówiąc - nie bardzo się przejmujemy, co mówi o tych sprawach – odparł europoseł w programie "Tłit".
Bielan podkreślil, że polityka wymaga wznoszenia się ponad personalne emocje. – U Jarosława Gowina zrozumienia tej prostej prawdy w tej chwili nie dostrzegam – dodał.
Polityk nieprzychylnie mówił o znaczeniu roli lidera Porozumienia w koalicji rządzącej. Jak podkreślał, Jarosław Gowin zdobył w ostatnich wyborach dla Zjednoczonej Prawicy dwa promile. – To jego realna pozycja w naszym obozie. Nie ma specjalnego potencjału wyborczego, co pokazały zarówno jego osobiste wyniki - zaledwie 15 tys. głosów w ostatnich wyborach, jak i obecne sondaże partii z jego nazwiskiem w nazwie - ostatni to 7 promili – wskazywał.
Gość Wirtualnej Polski przyznał, że dla jego otoczenia ważniejsze są rozmowy z partiami, które mają duży potencjał w Zjednoczonej Prawicy i na tym się koncentrują.
Dziennikarz zapytał polityka wprost, czy chce "wypchnąć" Jarosława Gowina z koalicji. – Absolutnie nie – zarzekał się. – Zależy nam, żeby większość, która wspiera rząd Zjednoczonej Prawicy, była jak największa. To działania Jarosława Gowina zmierzają do tego, by ten klub był jak najmniejszy. Gowin przez wiele lat był jednym z liderów PO, był jednym z liderów obecnej opozycji, więc ma tupet, by coś takiego mówić. Jeśli ktoś rozmawiał z opozycją nt. zmiany rządu to był to sam Gowin – tłumaczył Adam Bielan.
Czytaj też:
Porozumienie ramię w ramię z opozycją. Gowin: Taka jest nasza wspólna decyzja
Rozłamowcy Porozumienia formalnie w Zjednoczonej Prawicy?
O tym, że Adam Bielan oraz pozostali rozłamowcy z Porozumienia Jarosława Gowina założą własną partię informował w połowie maja serwis Salon24.pl. Doniesienia te potwierdził później w rozmowie z Wirtualną Polską sam Bielan. Eurodeputowany zapowiedział wówczas, że nowe ugrupowanie już w czerwcu połączy się z inną formacją. Nie zdradził jednak, o jaką partię chodzi.
Z zapowiedzi Bielana wynikało ponadto, że do wakacji nowa partia będzie członkiem Zjednoczonej Prawicy. Eurodeputowany nie ujawnił, czy partia już została zarejestrowana, czy dopiero zostanie założona.
W nowym ugrupowaniu - oprócz Adama Bielana - znaleźć się mają Kamil Bortniczuk, Zbigniew Gryglas, Michał Cieślak, czyli politycy wyrzuceni przez Jarosława Gowina z Porozumienia.
Czytaj też:
"W najbliższych tygodniach". Bielan zapowiada transfery z opozycji do Zjednoczonej PrawicyCzytaj też:
"Zawsze mnie to dziwiło". Poseł Porozumienia: PiS ma do nich słabość