O sprawie pisze piątkowa "Rzeczpospolita". Według dziennika, mamy do czynienia z "bezprecedensową wojną" pomiędzy prezesem Najwyższej Izby Kontroli Marianem Banasiem a ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą.
Z ustaleń dziennikarzy gazety wynika, że w ubiegłym tygodniu mnister Ziobro w całości odrzucił ustalenia raportu z kontroli Funduszu Sprawiedliwości, uznając je za bezwartościowe. "Taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy w historii NIK" – zauważa "Rz".
Dziennik wskazuje, że kilka dni później doszło do zatrzymania syna Mariana Banasia, a wobec jego samego wystąpiono o uchylenie immunitetu.
Według Ministerstwa Sprawiedliwości, zarzuty wobec działań Funduszu Sprawiedliwości nie są poważne. Co więcej, w samym raporcie mają znajdować się informacje nieprawdziwe i użyte przez kontrolerów "sprzeczne dane i błędne interpretacje przepisów prawa".
Kolegium NIK i odrzucenie uwag ministra
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", 21 lipca odbyło się Kolegium Izby, które miało ustosunkować się do zastrzeżeń dot. ustaleń z kontroli Funduszu. 11-osobowe Kolegium zagłosowało za odrzuceniem uwag Ziobry. Odmówić głosowania miała co najmniej jedna osoba – wiceprezes Tadeusz Dziuba.
Osoba zorientowana w sprawie w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wyraziła pogląd, że wygląda to już na prywatną wojnę prezesa NIK, który "odgrywa się za zatrzymanie i zarzuty wobec syna oraz za zamiar postawienia także jemu zarzutów".
Wniosek prokuratury ws. Banasia
W ubiegłym tygodniu prokuratura złożyła wniosek o uchylenie immunitetu prezesowi NIK Marianowi Banasiowi.
„Na wniosek Prokuratury Regionalnej w Białymstoku Prokurator Generalny wystąpił dziś (23 lipca 2021 r.) do Marszałka Sejmu RP o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia” – przekazała Prokuratura Krajowa.
Czytaj też:
"Polityczny świadek koronny". Tusk stanowczo o sprawie prezesa NIKCzytaj też:
"Niezwykle niebezpieczny moment". Jasne stanowisko PSL ws. Banasia