Jeśli ustąpimy przed uzurpacją TSUE i KE, to będziemy musieli ustępować dalej, aż do kompletnej utraty suwerenności. Ponadto poniesiemy koszty brnięcia w ewidentnie nieudaną reformę. Dlatego polexit to przyszła konieczność.
Nie tylko w Zjednoczonej Prawicy, ale nawet w samym Prawie i Sprawiedliwości nie ma zgody, co zrobić z wyrokiem TSUE. Czy lepiej, mimo wszystkiego, co dotąd powiedziano, ugiąć się – czy trwać przy swoim, odmówić płacenia zapowiadanych przez Komisję Europejską kar i eskalować wojnę, licząc, że pogróżki Komisji okażą się blefem?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.