Polityk Solidarnej Polski nie ma wątpliwości, że Unia Europejska stosuje podwójne standardy wobec swoich członków.
– W Polsce KRS złożona jest z większości sędziów wybieranych przez parlament, w Hiszpanii model jest zbliżony, a w Niemczech tworzą ją wprost politycy. I w Niemczech wybór sędziów nie jest upolityczniony według UE, a w Polsce jest. To jawne pokazanie podwójnych standardów. To, że ofiarą ataku stała się Izba Dyscyplinarna, to tylko drobny kroczek. Celem jest KRS, która jest sercem funkcjonowania sądownictwa – ocenił Woś w Poranku "Siódma9".
Będzie jesienna ofensywa?
Polityk przyznał, że dotychczasowa taktyka polskiego rządu polegająca na dialogowaniu z Komisją Europejską nie przyniosła pożądanych rezultatów. Jego zdaniem trzeba wykorzystać jesień do przeprowadzenia całościowej reformy wymiaru sprawiedliwości bez oglądania się na opinie płynące z Brukseli. Jak podkreśla, szuflady w Ministerstwie Sprawiedliwości są pełne projektami ustaw, które czekają na swój moment od 2017 roku.
– Z pewnością bylibyśmy w innym miejscu, gdyby nie robić części rzeczy pod wpływem dialogu z Komisją Europejską. W 2017 roku wygrało przekonanie, że takie dialogowanie sprawi, iż będziemy mogli reformować wymiar sprawiedliwości. Dzisiaj można powiedzieć, że ten wściekły atak na ustawy, które i tak są kompromisowe i w pewnym sensie były uzgadniane z Komisją Europejską, są przedmiotem ataku – powiedział.
Zastępca Zbigniewa Ziobry danych kompetencji w zakresie organizacji wymiaru sprawiedliwości w Polsce. – Nie ma ani jednego artykułu, który dawałby jej takie kompetencje. To wynik politycznych działań oraz rozszerzających orzeczeń TSUE, które przypisuje nowe kompetencje – ocenił.
Wiceszef MS nie krył swojej irytacji działaniami podejmowanymi przez Brukselę w ostatnich latach.
– To wściekły atak tych, którzy chcą budować superpaństwo europejskie i podwójne standardy. Działania opozycji przyjmuje to oczywiście z poklaskiem. Solidarna Polska ocenia ostatnie działania UE niezwykle negatywnie. UE jest potrzebna, ale taka, do której wstępowaliśmy, a nie jakaś biurokratyczna hydra – stwierdził Michał Woś.
Czytaj też:
Ziobro: Będziemy wreszcie mogli zrobić to, co obiecaliśmyCzytaj też:
Kaleta: Rząd musi bronić się przed bezprawną ingerencją Unii w nasz wymiar sądownictwa