– Małgorzata Wołczyk w okładkowym temacie pisze o unijnych hucpiarzach, którzy chętnie pouczają Polskę, a sami mają sporo za uszami, jeżeli chodzi o ich polityczne kariery. To subiektywny przegląd tych najbardziej agresywnych i radykalnych polityków brukselskich – mówi Kamila Baranowska w zapowiedzi najnowszego numeru "Do Rzeczy".
Na łamach „Do Rzeczy” również:
– Zjednoczona Prawica nie traci poparcia wyborców, ale traci ich szacunek. Może liczyć tylko na to, że opozycja jest niezdolna, by to wykorzystać – zauważa Rafał A. Ziemkiewicz w tekście „PiS-PO: wojna na wymęczenie”.
– Nie mam dobrych wiadomości dla fanów Bonda. Daniel Craig rozstaje się z rolą superagenta w stylu sentymentalno-patetycznym, a przyszłość najdłuższego (i najbardziej dochodowego) cyklu w dziejach kina stoi pod znakiem zapytania – ocenia Wiesław Chełminiak w artykule „Żegnaj, Jamesie”.
– Czekaliśmy na nową książkę Roda Drehera z nadzieją, że zmusi ona do ponownej refleksji chrześcijański świat, skłonny coraz bardziej poddawać się moralnej i duchowej apatii. W jej tytule „Żyć bez kłamstwa” autor nawiązał do apelu Aleksandra Sołżenicyna z 1974 r., by „nie żyć w kłamstwie”. Na podstawie wielu rozmów z osobami, które przeżyły agresywny komunistyczny totalitaryzm w naszej części świata, doszedł do tragicznej diagnozy: Zachód zostaje dobrowolnie poddany innemu „miękkiemu totalitaryzmowi” – pisze ks. Robert Skrzypczak w tekście „Nowy miękki totalitaryzm”.
Czytaj też:
„Do Rzeczy” nr 40: Unijni hucpiarze pouczają Polskę