Oboje politycy biorą udział w odbywającej się w Atenach Europejskiej Konferencji Przewodniczących Parlamentów państw Rady Europy. Otwarcia sesji plenarnej dokonał gospodarz spotkania przewodniczący Parlamentu Grecji Constantine An. Tassoulas.
Polscy politycy wzięli udział w panelu „Demokracje w obliczu kryzysu zdrowia publicznego, wywołanego COVID-19: wymiana doświadczeń i działania na przyszłość”. Podczas wydarzenia głos zabrała również przedstawicielka Rosji, która wygłosiła swoje przemówienie na temat demokracji.
Znak solidarności
W geście protestu przeciwko polityce Rosji oraz jako wyraz poparcia dla krajów okupowanych przez Kreml, marszałek Witek oraz marszałek Grodzki opuścili salę w czasie, kiedy głos zabrała Walentina Matwijenko. Podobne postąpiły delegacje z Litwy i Łotwy.
"W trakcie Europejskiej Konferencji Przewodniczących Parlamentów Marszałek Senatu RP @profGrodzki wraz z delegacją opuścił salę podczas wystąpienia Przewodniczącej Rady Federacji Rosyjskiej Valentiny Matvienko na temat demokracji. Był to akt solidarności z krajami, których terytorium jest okupowane przez Rosję" – napisano na twitterowym koncie Senatu.
"Europejska Konferencja Przewodniczących Parlamentów państw RE. Na znak solidarności z krajami, których terytorium jest okupowane przez Rosję marszałek Sejmu @elzbietawitek, w trakcie wystąpienia przew. Rady Federacji Rosyjskiej Valentiny Matvienko opuściła salę plenarną" – napisano na koncie Sejmu.
– Nie mogliśmy postąpić inaczej. Nie zgadzamy się na łamanie praw człowieka, na politykę prowadzącą do tego, co dzieje się na granicy z Białorusią – powiedziała z kolei marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
twitterCzytaj też:
Awantura w Sejmie. Witek straciła cierpliwośćCzytaj też:
Grodzki może odetchnąć. Senat nie zajmie się wnioskiem ws. uchylenia mu immunitetu