– Stanęliśmy w obliczu największego kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej. Hybrydowe działania Aleksandra Łukaszenki trwają od wiosny tego roku. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 30 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy – powiedziała Witek w TVP.
Podkreśliła, że "reżim z Mińska cynicznie, w sposób zorganizowany napędza nielegalną migrację, by osiągnąć własne cele polityczne i zdestabilizować sytuację na wschodniej granicy Polski i w całej Unii Europejskiej". – Aleksandr Łukaszenka musi liczyć się z konsekwencjami swoich czynów. Atak na granice Polski, to atak na granice Unii Europejskiej i NATO – mówiła.
Jutro nadzwyczajne posiedzenie Sejmu
– W sprawie sytuacji na granicy polsko-białoruskiej zwołałam na dziś spotkanie prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów. Zawnioskowałam również o nadzwyczajne posiedzenie Sejmu, które odbędzie się jutro. Ta sytuacja jest testem dla całej klasy politycznej – oświadczyła Witek.
Zapowiedziała, że Polska zrobi wszystko, żeby ochronić swoją granicę, która jest również zewnętrzną granicą UE. – Nie ulegniemy szantażom i agresji. Powstrzymamy migracyjną inwazję reżimu Łukaszenki. Bezpieczna Polska to nasz narodowy, wspólny cel ponad wszelkimi podziałami – zaznaczyła.
– Nasze myśli, troska i wsparcie powinny dziś być kierowane w stronę wszystkich żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy bronią naszej granicy. Dziękuję wszystkim służbom mundurowym, rodzinom, które z niepokojem czekają na ich powrót do domu – powiedziała marszałek Sejmu.
Czytaj też:
Straż Graniczna: Od wtorku zawieszony będzie ruch na przejściu w KuźnicyCzytaj też:
Szeremietiew: Polska powinna przejść do ofensywy ws. granicy z Białorusią