Gen. Różański atakuje szefa MON: Trzeba ubolewać, że taki człowiek jest ministrem

Gen. Różański atakuje szefa MON: Trzeba ubolewać, że taki człowiek jest ministrem

Dodano: 
Gen. Mirosław Różański
Gen. Mirosław Różański Źródło: PAP / Marek Zakrzewski
Były dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych uważa, że Mariusz Błaszczak nie nadaje się na stanowisko szefa resortu obrony narodowej.

O sytuację na granicy polsko-białoruskiej gen. Mirosław Różański był pytany w rozmowie z portalem Rp.pl. – Obecna sytuacja na granicy, przez niektórych nazywana wojną, jest kryzysem. Funkcjonariusze Straży Granicznej, policja i wojsko skutecznie udaremniają masowe próby przekroczenia granicy państwowej. Pod tym względem uważam, że społeczeństwo nie powinno się obawiać. Nie przedstawiałbym mocnych deklaracji, że grozi nam wojna. Myślę, że dziś powinniśmy zajmować się też innymi sprawami ważnymi dla naszego bezpieczeństwa: mówię o pandemii, sytuacji gospodarczej – ocenił.

– Złą rzeczą jest to, że PiS kryzys na granicy wykorzystuje do swoich partyjnych interesów. Proszę zwrócić uwagę na deklarację pana prezydenta, który w sposób jednoznaczny wyraził się, że Polska nie zaakceptuje żadnych porozumień, które są czynione nad naszymi głowami. A ta aktywność Zachodu - rozmowy Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem czy Angeli Merkel z Aleksandrem Łukaszenką - moim zdaniem istotnie wpłynęła na to, jaka jest sytuacja teraz na granicy. Intensywność zdarzeń, do których dochodzi na granicy, jest w tej chwili mniejsza. To UE i politycy Zachodu włączyli się mocno w tę dyskusję dyplomatyczną, która ma pozwolić zmienić sytuację – mówił były dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych.

Różański uderza w Błaszczaka

Gen. Różański został też zapytany o słowa ministra Mariusza Błaszczaka na swój temat (minister gen. Różańskiego "tym typem", który "posługuje się insynuacjami, wpisuje się w politykę dezinformacyjną, która jest prowadzona przez reżim Łukaszenki").

– Ubolewam, że jeden z kluczowych polityków PiS, używając słów obraźliwych, prowadzi dyskusję publiczną. Ja uważam, że to jest kwestia kultury, a kulturę nabywa się z biegiem lat, w trakcie wychowania. W przypadku tego polityka na wychowanie jest chyba za późno. A jeżeli jego emocje sięgają zenitu i ich wyznacznikiem jest to, że musi używać słów obraźliwych, to trzeba ubolewać, że taki człowiek jest ministrem obrony narodowej – odparł prezes fundacji Stratpoints, doradca Polski 2050 dodając, że "nie ma zamiaru wdawać się polemikę" z ministrem Błaszczakiem.

Czytaj też:
Zalewska: Trzeba pokazać jedność Unii Europejskiej i świata
Czytaj też:
PE odmówił polskiemu premierowi zabrania głosu podczas debaty nt. Białorusi

Źródło: rp.pl
Czytaj także