Tamarah Benima zrezygnowała z funkcji rabina w Postępowej Społeczności Żydowskiej w Północnej Holandii (PJGNN) po tym, jak porównała rządową strategię walki z pandemią koronawirusa do polityki nazistowskich Niemiec oraz traktowania osób niezaszczepionych jak Żydów w trakcie II wojny światowej.
Kontrowersyjne treści zawarła w wykładzie, który wygłosiła 28 października. Benima została za nie skrytykowana przez Izraelskie Centrum Informacji i Dokumentacji w Amsterdamie (CIDI). „Porównywanie obostrzeń pandemicznych do Holokaustu jest niedopuszczalne” - podkreśliła ta instytucja w oświadczeniu przekazanym mediom.
Kilka tygodni temu pięć głównych organizacji żydowskich wystosowało oświadczenie, w którym skrytykowało czynienie porównań między sytuacjami związanymi z pandemią a „najmroczniejszym okresem XX wieku”. Sygnatariusze sprzeciwili się „trywializowaniu Holokaustu”.
Zamieszki w Holandii
W piątek wieczorem demonstracja w centrum Rotterdamu przerodziła się w gwałtowne zamieszki, podczas których policja otworzyła ogień. Poważnie rannych zostało trzech demonstrantów, ponad 50 aresztowano.
Już w piątek lokalny portal Rijnmond informował, że wśród najbardziej agresywnych uczestników dominowali kibice lokalnego klubu piłkarskiego Feyenoord. Teraz minister Grapperhaus jednoznacznie wskazuje na pseudokibiców jako winnych wybuchu zamieszek.
Na filmach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać spalone radiowozy i uczestników zamieszek rzucających kamieniami i fajerwerkami w policję na głównej ulicy handlowej miasta. Służby prewencyjne użyły armatki wodnej, padły też strzały.
W ubiegłym tygodniu z powodu gwałtownie rosnącej liczby zakażeń koronawirusem w Holandii obowiązują nowe obostrzenia epidemiczne. W sklepach i innych miejscach publicznych znów trzeba nosić maseczki, a certyfikaty covidowe obowiązują nie tylko w restauracjach i kinach, ale także w muzeach, siłowniach i klubach sportowych.
Od czwartku cała Holandia została oznaczona kolorem ciemnoczerwonym na europejskiej mapie zagrożenia koronawirusem.
Czytaj też:
KE chce skrócenia ważności tzw. certyfikatów covidowychCzytaj też:
Zeman wyszedł ze szpitala. Po kilku godzinach wrócił zakażony koronawirusem