5 listopada aktorka Barbara Kurdej-Szatan zamieściła na Instagramie i Facebooku wulgarny wpis, w którym nazwała funkcjonariuszy polskiej Straży Granicznej "mordercami" oraz "maszynami bez mózgu". Była to reakcja na umieszczony przez Ogólnopolski Strajk Kobiet w mediach społecznościowych film, na którym imigranci w sposób nielegalny chcą przedostać się do Polski z terytorium Białorusi, wspierani przez tamtejsze służby.
TVP rezygnuje z jej usług
Jedną z pierwszych reakcji na wpis aktorki, była decyzja prezesa TVP Jacka Kurskiego, który poinformował, że Kurdej-Szatan nie będzie już premierowo występować na antenach stacji. W ostatnich dniach pojawiła się również informacje, że sieć Play miała zrezygnować z jej usług, jednak to okazało się nieprawdą.
Polsat wyciąga pomocną dłoń
Niedługo po wybuchu skandalu z udziałem aktorki serwis Pudelek poinformował, że telewizja Polsat nie będzie w przyszłości kontynuowała współpracy z Barbarą Kurdej-Szatan.
– Nie było takich pomysłów, żeby rozważać obecność Kurdej-Szatan w jakimkolwiek programie rozrywkowym innym niż "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Nie sądzę, żeby po tych aferach współpraca była mocniej kontynuowana – wskazuje rozmówca Pudelka.
Okazało się, że będzie inaczej. Serwis Press.pl informuje, że aktorka dostała właśnie pracę przy nowej produkcji telewizji Polsat. Kurdej-Szatan ma wystąpić w musicalu ''Świat pełen niespodzianek'', w którym wezmą udział aktorzy, piosenkarze i gwiazdy stacji.
Oprócz Barbary Kurdej-Szatan w produkcji wezmą udział: jej mąż Rafał Szatan, Katarzyna Moś, Krzysztof Ibisz, Wiktoria Gąsiewska, Rafał Maserak czy Mariusz Kałamaga.
Czytaj też:
Skandal w Austrii. Rządzący wzięli udział w imprezie pomimo lockdownuCzytaj też:
Abolicja dla czarownic