JAK NAS PISZĄ NA WSCHODZIE II Rosyjskie media państwowe otwarcie rezonują propagandę Łukaszenki. W programie informacyjnym „Wiesti” polscy komandosi zostali nazwani „bandytami, którzy specjalizują się w tłumieniu buntów i dywersji”.
Prowadzący, znany kremlowski propagandysta Dmitrij Kisieliow najpierw opowiedział widzom o tragedii migrantów na kanale La Manche. Opisał spór między Paryżem a Londynem o to, kto za tę tragedię odpowiada. A następnie gładko przeszedł do granicy polsko-białoruskiej, stwierdzając, że koczujących tam migrantów „Europejczykom nie jest żal”. Kisieliow zakreślił chwytający za serce naiwnego widza obraz: biedne dzieci chorują i koczują na mrozie, drżąc z zimna w niedogrzanych namiotach, a do tego jeszcze źli polscy pogranicznicy polewają te biedne dzieci wodą, trują gazem łzawiącym i szczują psami.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.