– 16 lat na stanowisku kanclerza było dla mnie wyzwaniem politycznym i ludzkim, ale przyniosło mi też spełnienie. Możemy dalej dobrze kształtować przyszłość, jeśli nie zabierzemy się do pracy z niezadowoleniem, urazą i pesymizmem, ale ze szczęściem w sercu – powiedziała Merkel podczas swojego przemówienia.
W trakcie nocnej uroczystości niemieccy żołnierze przemaszerowali z pochodniami, a korpus muzyczny Bundeswehry zagrał wybrane przez Merkel utwory: "Du hast den Farbfilm vergessen" ("Zapomniałeś o kolorowym filmie") Niny Hagen, który był wielkim przebojem w NRD w 1974 roku, "Fuer mich soll's rote Rosen regnen" ("Niech pada dla mnie deszcz czerwonych róż") oraz hymn kościelny "Grosser Gott, wir loben Dich" ("Wielki Boże, chwalimy Cię").
Germański zwyczaj
Wielka defilada wojskowa jest uważana za najwyższy zaszczyt, jakim niemieckie siły zbrojne mogą obdarzyć cywila. Zwyczaj ten służy do uhonorowania nie tylko kanclerzy, ale także prezydentów i ministrów obrony podczas ceremonii pożegnania. Początki parady sięgają XVI wieku. Ceremonia odbywa się zawsze wieczorem i składa się z przemarszu i kilku utworów muzycznych, w tym hymnu narodowego.
Ze względu na pandemię koronawirusa liczba uczestników była znacznie mniejsza niż normalnie na takiej uroczystości. Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier przybył jako gość honorowy w towarzystwie swojej żony Elke Buedenbender.
Na uroczystości był obecny również przyszły szef nowego niemieckiego rządu Olaf Scholz. Merkel życzyła mu "powodzenia i wielu sukcesów".
Czytaj też:
Semka: Merkel stała się niewolnicą swojej decyzji z 2015 rokuCzytaj też:
Niemcy mają nowy rząd. W umowie koalicyjnej Polska wymieniana jest dwukrotnie